Autostrady w Polsce zatrzymały się w XX wieku
Autostrady w Polsce zatrzymały się w XX wieku. Za przejazd płacisz na bramce. Trzeba zatrzymać pojazd, otworzyć okno i podać pracownikowi kartę lub gotówkę. Następnie otwierana jest bramka. W czasach, gdy wszystko jest mobile takie rozwiązanie, to po prostu prehistoria.
Mises1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 183
- Odpowiedz
Komentarze (183)
najlepsze
Już powoli się coś zaczyna ruszać
Wprowadzają już jednolite urządzenie
Bo przecież nie da się dojechać do bramek, przeczytać cennik i zawrócić, bo za drogo :)
We Wloszech jest wlasnie taki system jaki neguja bramki wroclawskie. Placisz na zjezdzie, jak nie masz bilecika to cie kasuja za caly dystans... Proste
Też wielokrotnie zastanawiałem się jak ktoś tłumaczy zasadność tych bramek
@nieocenzurowany88: Ja pamiętam jaki był lament jak już niemal dwie dekady temu za rządów SLD był taki minister transportu Marek Pol, nazywany ironicznie Winietou bo kiedy właściwie powstawał system autostrad chciał wprowadzić właśnie system winiet. I pal licho że miały one obowiązywać też na niektórych drogach krajowych. Lament był nie o to, tylko
@przemomemoo: nie, nie. Te
Taki rejon manchester liverpool polnoc angli i obwodnica londynu to bylby jeden wielki parking.
autostrady w UK sa bezplatne, platny jest jedynie podatek drogowy jakies 100funtow rocznie, od nowego auta lub niskoemisyjnego nie pobierane sa oplaty
10gr/km to tanio?
Autostrady mają być drogami zbiorczymi, tak żeby każdy chciał nimi jechać. Jeśli jest konieczność opłaty za drogę (gdzie już jedna opłata w paliwie jest) to jest to coś nie halo.