oczywiście że są wyjątki, ale w większości Ci ludzie dokonali na swojej drodze wyborów, których konsekwencje widać na tych zdjęciach. Jeżeli nie chcą się przystosować do praw rządzących światem pt. żeby zjeść trzeba upolować to co można takim ludziom zaoferować? Chcąc im pomóc w postaci tymczasowego miejsca zamieszkania i jedzenia również powiedzą że nie chcą się przystosować.
Amerykański sen to nie jest pomoc tym, którzy nie potrafią się przystosować
zapewniam Cię że zwykłe marzenia wszystkich ludzi - miejsce do spania, jedzenie - są do spełnienia. Niektórzy jednak konsekwentnie i świadomie dążą do tego, żeby się nie spełniały. Jeżeli dodatkowo piszesz o kraju typu USA gdzie na posiłek statystyczny amerykaniec pracuje mniej niż kilkanaście minut to śmiem twierdzić, że nie wiesz o czym piszesz.
Jeżeli w Pcimiu Dolnym jest źle, to chcąc spełnić swoje marzenia wyjeżdżam z Pcimia Dolnego
@MajkiFajki: Tutaj chodzi o co innego. Kolega chciał nam pokazać, jak wspaniały jest Amerykański Sen - możesz dążyć do szczęścia we własnym jego rozumieniu. Jeśli widzisz szczęście w jedzeniu szczurów, spaniu na śmieciach i ogólnym zezwierzęceniu - proszę bardzo.
Dobrze jednak, że są ludzie którzy chcą czegoś więcej od życia. Dzięki nim taka banda samowyrzutków może chodzić ubrana w tekstylne ciuchy a nie w liście albo fatałaszki ze szczurzej skóry
Nie rozumiem pytania. Sugeruje, że ci ludzie skończyli tak tylko i wyłącznie przez "amerykański sen". U nas też tacy są. Wszędzie są. Jeżeli ktoś myśli, że wystarczy mieszkać w USA żeby być bogatym i szczęśliwym to jest zwykłym kretynem.
Wyglądają bardziej jakby wybrali taki tryb życia. Żadnych zobowiązań, żadnych podatków, kredytów. Największym zmartwieniem jest coś do żarcia raz na jakiś czas i znajomi. Sądzę, że wielu ludzi im zazdrości.
Komentarze (22)
najlepsze
zakop za demagogie
oczywiście że są wyjątki, ale w większości Ci ludzie dokonali na swojej drodze wyborów, których konsekwencje widać na tych zdjęciach. Jeżeli nie chcą się przystosować do praw rządzących światem pt. żeby zjeść trzeba upolować to co można takim ludziom zaoferować? Chcąc im pomóc w postaci tymczasowego miejsca zamieszkania i jedzenia również powiedzą że nie chcą się przystosować.
Amerykański sen to nie jest pomoc tym, którzy nie potrafią się przystosować
zapewniam Cię że zwykłe marzenia wszystkich ludzi - miejsce do spania, jedzenie - są do spełnienia. Niektórzy jednak konsekwentnie i świadomie dążą do tego, żeby się nie spełniały. Jeżeli dodatkowo piszesz o kraju typu USA gdzie na posiłek statystyczny amerykaniec pracuje mniej niż kilkanaście minut to śmiem twierdzić, że nie wiesz o czym piszesz.
Jeżeli w Pcimiu Dolnym jest źle, to chcąc spełnić swoje marzenia wyjeżdżam z Pcimia Dolnego
Dobrze jednak, że są ludzie którzy chcą czegoś więcej od życia. Dzięki nim taka banda samowyrzutków może chodzić ubrana w tekstylne ciuchy a nie w liście albo fatałaszki ze szczurzej skóry