Szef „Dużego Formatu” (Agora): to nie plagiat „National Geographic”

Okładka nowego wydania „Dużego Formatu”, magazynu „Gazety Wyborczej” (Agora), przedstawia plastikową reklamówkę, która układa się w kształt topniejącego lodowca. Internauci zauważyli, że jest bardzo podobna do okładki „National Geographic” z czerwca br.

[Merkuriusz_Ordynaryjny]

Jakiekolwiek podobieństwo do istniejących osób i zdarzeń jest najzupełniej przypadkowe ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[Edek_Niemiec]

@Merkuriusz_Ordynaryjny: Agora nie kłamie( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[deeprest]

@Truciciel: Okładka NG to też nie było nic oryginalnego
https://1fuzz.com/national-geographic-cover-plagiarism/

[graf_zero]

ktoś się odważy określić które zdjęcie jest oryginalne?

[graf_zero]

@grubson234567: Tu się zgodzę, napisałem o tym powyżej. tu i tu okładka, ten sam temat, taka sama ilustracja - rażący brak oryginalności.

[deeprest]

@grubson234567: @graf_zero: to sobie przeczytajcie o kampanii dla Tesco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://1fuzz.com/national-geographic-cover-plagiarism/

[jerzy-nowina]

Wirtualnemedia: "zdjęcie kupione od agencji"

ZAKOP za opis wykopu.

[dzikireks]

nie, no zupelnie inne emocje. ;)
Ciekawe czy taki bezczelny plagiat im ujdzie na sucho i cos mi podpowiada, ze tak.

[O.....i]

@dzikireks: a przeczytałeś artykuł?

Okładka dzisiejszego numeru „Dużego Formatu” bazuje na zdjęciu zakupionym za pośrednictwem Agencji Fotograficznej BE&W. Pracując nad wydaniem, doszliśmy do wniosku, że to świetna ilustracja ważnego społecznie tekstu „Wszyscy będziemy z plastiku”. Nie jest to zdjęcie, które było okładką „National Geographic” - magazyn wykorzystał pracę meksykańskiego artysty Jorge Gamboa nagrodzonego w 2017 r. w boliwijskim biennale plakatu - wyjaśnia Burchart.

Można się rozejść. Jeśli już cokolwiek to

[graf_zero]

@OczywiscieZeNieKochamPolski: Z tego co widze to motyw jest na tyle popularny na stocku że nie można w samej kwestii wizualnej plagiatu zarzucić.

Można natomiast zarzucić brak oryginalności bo dwa magazyny mają praktycznie IDENTYCZNE okładki w celu ilustracji tego samego tematu.

[vegetassj1]

Ja wiem,ze tutaj Agora to zlo wcielone,ale zdjecie zostalo zakupione z bazy zdjec.
Nie popelnili plagiatu,nie popelnili przestepstwa. Zreszta nikt nie ma tyle czasu,zeby jedno zdjecie sprawdzac Bog wie ile,bo ktos,gdzies,zrobil podobne...

[vegetassj1]

@SpalaczBenzyny: A jak ide do sklepu tez sie mam zastanawiac jak sklep nabyl produkty?
Kazda telewizja/gazeta ma swoje agencje,ktore maja tysiace zdjec. I kazda redakcje te zdjecia kupuje.
Nawet na glupim fanpejdzu facebook czy instagram nie ma zdjec z google-grafika czy innego lipnego zrodla- bo to sa kary.
Gigantyczne.

[SpalaczBenzyny]

@vegetassj1: w 99,9 proc. przypadków nie ma żadnego problemu i wszystko jest na legalu, w tym 0,1 proc. przypadków ten kto publikuje a okazuje się, ze nie ma praw to wypłaca odszkodowania,
takie ryzyko wydawcy który kupuje zdjęcia z zewnątrz,

to zupełnie normalne i wydawcy-agencje-autorzy sobie przelewają odszkodowania, niemal zawsze po ugodzie, bez sądów,

[Niukron]

Jeśli miałbym oceniać to okładka df wygląda dużo lepiej ( ͡º ͜ʖ͡º)

[xblackwidowx]

@Niukron: niestety to prawda

[ThetaEpsilon]

Przecież to popularny motyw.

[fujiyama]

Taką okładkę można kupić w dowolnym sklepie z okładkami.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Trumanek]

@fujiyama: Można. To jest tak jakby Ciebie oskarżyć za nieświadomy zakup jakiś podróbek. Więc afera z dupy.

https://www.shutterstock.com/pl/image-photo/plastic-bag-iceberg-dolphin-environment-pollution-1116873989?src=QMeNkys0LjO86r4y-NDd8Q-1-10

[Tarec]

kupować sobie możesz, składać na dysku, cieszyć prywatnie oko,

nie możesz publikować

@SpalaczBenzyny no chyba nie bardzo

[Marlon-po-prostu]

to jest orginalne zdjęcie:
https://www.shutterstock.com/pl/image-photo/plastic-bag-environment-pollution-iceberg-trash-1146241895?src=qoMbT0aap7nU7dn73CxWww-1-3