Wysłaliśmy Panu uszkodzone łóżko - i co nam Pan zrobisz?
Czyli perypetie z firmą Agata Meble.
Po wielu dniach w nowym mieszkaniu przespanych na kanapie wraz z żoną zdecydowaliśmy zakupić sobie coś wygodniejszego. Pokój w którym docelowo miało stać łóżko jest mały dlatego zdecydowaliśmy się na łóżko kontynentalne Lena (ma odpowiednie wymiary oraz co ważne - pojemnik na pościel).
28.08.2018 r. zakupiliśmy w salonie Agata Meble Lublin łóżko Lena (https://www.agatameble.pl/mebl...). Wykupiliśmy w firmie transportowej Agata meble dowóz który miał nastąpić za dwa dni.
30.08.2018 r. zadzwonili do mnie Panowie z transportu że mają dla mnie łóżko, z tym że coś jest nie tak, i żebym zeszedł na ulicę. Okazało się iż łóżko ma dziurę w materiale! Panowie jasno stwierdzili że jest uszkodzenie i nie ma sensu wnosić łóżka, ale jednak polecili zadzwonić do Agaty. Pani z działu reklamacji nakazała niemal żeby Panowie wnieśli łóżko, gdyż w przeciwnym razie pojedzie ono na magazyn i tam tak czy siak będzie leżeć do zakończenia sprawy reklamacyjnej.
Po wniesieniu łóżka okazało się że pod spodem materiał jest zaciągnięty, na boku widać ślady przesuwania skrzyni po magazynie oraz brakuje śrub montażowych.
Od razu złożyłem reklamacje. W reklamacji zaproponowałem:
- zwrot 50% wartości łóżka
- wymiana towaru na nowy
Reklamacja uzupełniona o wszelkie zdjęcia wyszła 3 września 2018 r.
W dniu 11.08.2018r. otrzymałem wiadomość:
W imieniu Agata S. A., informujemy, że po przeanalizowaniu zgłoszenia reklamacyjnego nr
2018/09/REKL/LUR/000024 dotyczącego zgłoszonych wad LENA ŁÓŻKO 160*200 GR1
GRANADA2725/WEZGŁOWIE A reklamacja zostanie zrealizowana na drodze doprowadzenia mebla
do stanu zgodnego z umową, poprzez usunięcie wady. Pana roszczenia wymiany mebla na nowy oraz
obniżenia ceny zostały odrzucone.
Sklep zaproponował iż wyśle do mnie ludzi którzy wymienią uszkodzony materiał. Ale zaraz? Czy ja nie kupiłem nowego łóżka? Po wymianie nie będzie ono nowe! Ile mam czekać? Nie powiedzieli. Kolejne dni mam spać na kanapie??
Sprawa nadal się toczy dlatego narazie nie będę oceniał sklepu, pomimo że do tej pory potraktowali mnie jak zwykły portfel. Zapłaciłeś? To się teraz martw.
Galeria fotografii uszkodzonych miejsc:
1. Poszarpany materiał
2.
3. Dziura
4. Dziura
Komentarze (147)
najlepsze
W tym roku kupiłem narożnik w BRW. Po rozpakowaniu i okazało się, że jest dziura w materiale, ale w prawie nie widocznym miejscu. Od razu telefon do kierowcy i on stwierdził że mam dzwonić do sklepu. Sklep poprosił o zdjęcia na maila. Dostałem od razu informację, że przyjedzie gościu i wymieni na miejscu cały
Proszę was, nie kupujcie takiego gówna, bo psujecie tylko rynek. A przecież to jest na lata, do salonu to chcecie wstawić.
@StaraSzopa: zawsze mnie zastanawiała geneza tego stwierdzenia: skąd się wzięło? jakąś reklamę podobną mieli czy co?
1. Sofa - przyszła bez instrukcji i śrub i poduszek od oparcia. 2 tygodnie zajęło im wysłanie brakujących elementów, na zły adres, zarzucili mi, że specjalnie nie odebrałem (wysłali zdjęcie przesyłki z listem przewozowym - zły adres i zły numer telefonu). Musiałem się prosić o przeprosiny…
2. Szafka - brak półki szklanej do
Skoro panowie od razu powiedzieli, że coś jest nie tak to od razu bronisz się rękami i nogami, żeby to jechało z powrotem! Teraz będziesz się bujać z tym bublem tygodniami. Rozumiem, że zakup był zrobiony osobiście? Gdybyś kupił łóżko przez Internet to w chwili, gdy przyjechało uszkodzone odprawiasz panów i wystosowujesz pisemko o zwrot gotówki (ustawowy zwrot towaru kupionego przez neta wynosi 2 tygodnie)
Po co przyjmowales to lozko do siebie a nie odeslales spowrotem zostajac z tym goracym kartoflem? Jesli i tak musialbys czekac na rozpatrzenie reklamacji to chyba lepiej zeby to lozko stalo u nich na magazynie niz u ciebie w chalupie. Jeszcze musisz sobie zorganizowac czas pod ekipe ktora przyjdzie naprawic uszkodzenia.
Fronty z kuchni to.samo. zniszczyl sie od zmywarki to wymienili.