Ja tam wolałbym zdjęcie z ich perspektywy, zanim zacznę po nich jechać. Może rzeczywiście w #!$%@? lecą, a może obok jest trzech innych, którzy patrzą? Perspektywa zmienia znaczenie.
jakby trochę pomyśleli to (jeśli już muszą obowiązkowo przeglądać facebooka) wystarczy, że jeden by czuwał a dwóch przeglądało, a tak to faktycznie słabo to wygląda
@Turocki: @getin: A już najlepiej to by było gdyby odłożyli telefony i pracowali normalnie. Za to dostają siano i taką pracę sobie znaleźli. Ktoś się utopi to idą do więzienia bo łuby w telefonach.
Nie ma co kręcić małysza po jednym i tak okrojonym zdjęciu, bo znając życie to: 1) oprócz tej trójki są inni ratownicy, którzy obserwują wodę, 2) może nikogo w wodzie nie być. Jak na razie zakop za fałszywą informację.
3 gości na ławeczce nigdy nie ogarnie takiego zalewu. Według przepisów, muszą być jeszcze ziomki w łódce i jeden na podwyższeniu, a ta trójka robi za "grupę doraźną"-coś się dzieje, wbijają do wody.
@27er: ami się wydaje że wykopowi eksperci są mądrzejsi od gościa z 10-latnim stażem. Szkoda że marnują taki potencjał #!$%@?ąc chipsy przed kompem, mogliby siedzieć i wytrzeszczać oczy na kąpielisko mimo że ok. 4-6 facetów patrzy w ten sam punkt
Ci na zdjęciach to ratownicy na środku plaży, dwóch kolejnych pływa na łódkach na przeciwko nich oraz jeden na molo z lewej i jeden na molo z prawej tak więc jeszcze 4 ratowników obserwuje plażę.
@satq: różnica jest taka, że ci panowie bezpośrednio odpowiadają za ludzkie życie. Sam byłem ratownikiem i nie ukrywam, że zdarzało się korzystać z telefonu (czego się wstydzę, bo nie zdawałem sobie sprawy z zagrożeń). Ale to nie zmienia faktu, że takie zachowanie jest nieprofesjonalne i niedopuszczalne. Nawet jeśli nikogo nie było w wodzie - taka postawa psuje ich wizerunek i zaufanie do nich.
W 2008 r pracowałem w USA w parku wodnym, nie było mowy o jakimkolwiek telefonie. Nie mogłeś nie skanować wody przez okres dłuższy niż 30 sekund. Obowiązkowo praca w okularach oraz zmiana miejsca pracy co godzinę rotacyjnie.
Mi i mojemu koledze przytrafiła się ciekawa sytuacja. Na basenie ziomka złapał skurcz w łydce, najpierw jakieś szamotanie się w wodzie, więc podpłynąłem i wyciągam go na brzeg. Kątem oka widzę ratownika jak sobie spaceruje i patrzy się w naszą stronę ( na całym basenie było może z 5 osób), ale nagle w lewo zwrot i do swojej kanciapy. Po ok. 3 minutach naciągania tych mięśni ratownik wychodzi, ale już nie idzie,
http://egryfino.pl/artykul/tak-ratowniczki-pracuja-na-steklnie świeży temat z okolicy szczecina. Ta sama sytuacja i w gazecie jest także tłumaczenie WOPR który na pytanie o telefony odpowiada ze oni nie są od pilnowania dzieci a potem zarzuca patologie. Temat telefonów nie został poruszony w ogóle a tylko o to chodziło.
Aż mi się przypomniało jak w tym roku na basenie zorientowałem się że właśnie ostatni ratownik zniknął z hali, na chwilę ale myślę że by wystarczyło aby ktoś poszedł na dno
yyy, nie wiem w czym problem? Przecież wiadomo że zanim tonący da jakiś znak najpierw napiszę kilka postów na fejsa twittera itp. o tym że tonie i kilka samojebek na insta wrzuci, więc panowie w pełnym skupieniu obserwują...
Może oni akurat mieli przerwę? Bo wierzyć mi się nie chce, że wszyscy nagle nie mają wyobraźni i po prostu zaczęli sobie patrzeć w telefony. Ratownik dobrze zdaje sobie sprawę z ryzyka. Ja będąc ratownikiem wolałbym nie ryzykować, że ktoś się utopi na mojej zmianie. Policja, prokuratura, oo panie...
Komentarze (119)
najlepsze
@antekmuzykantek: bo to moderacja, jakbyś miał usuwać tyle postów to też by Cię swędziało
Według przepisów, muszą być jeszcze ziomki w łódce i jeden na podwyższeniu, a ta trójka robi za "grupę doraźną"-coś się dzieje, wbijają do wody.
Pozdrawia eks-ratownik
@27er: nie, mogą też napinać mięśnie jak ci ze "Słonecznego Patrolu".
Problem w tym że im za to nie płacą.
I dlatego jest 2-3 w łódce.
Jest zasada "nigdy nie wypływaj sam".
Nie ma takiej potrzeby.
@27er: ami się wydaje że wykopowi eksperci są mądrzejsi od gościa z 10-latnim stażem.
Szkoda że marnują taki potencjał #!$%@?ąc chipsy przed kompem, mogliby siedzieć i wytrzeszczać oczy na kąpielisko mimo że ok. 4-6 facetów patrzy w ten sam punkt
Chodzi o to, że nie mają płavone za siedzenia na telefonach i to niezależnie ilu jest obok... To jest właśnie ta polska mentalność.
Komentarz usunięty przez moderatora
Przecież wiadomo że zanim tonący da jakiś znak najpierw napiszę kilka postów na fejsa twittera itp. o tym że tonie i kilka samojebek na insta wrzuci, więc panowie w pełnym skupieniu obserwują...
https://www.wykop.pl/wpis/34056167/wyglad-strony-internetowej-skorzecina-idealnie-odd/#comment-119954155