Ciezko powiedzieć. Zawsze miałem powodzenie od dzieciaka nawet mimo wady wymowy i średniego wyglądu. Zawsze jednak byłem totalnie nieśmiały i to mnie partnerki wyrywały zazwyczaj. Jak miałem 120 kg to poznałem obecną żonę i jakoś postawiła na mnie.
A jak mnie postrzegają obecnie obce kobiety, ciężko powiedzieć, czasem patrzą jak ćwiczę, ale możliwe, że to raczej z racji tego, że drę mordę lub mam dwie inne skarpety albo
Ludzie przechodzą często ze skrajności w skrajność, z grubaska robi się z Ciebie kulturysta. A mało jest ludzi którzy używają schodów zamiast windy, dojeżdżają do pracy na rowerze, chodzą na spacery czy nawet biegają sobie wieczorami po parku. No i do tego nie obżeranie się, regularne posiłki i nie podjadanie w nocy. Można jeszcze jakieś ćwiczenia proste rano. Parę przysiadów, podciągnięcia na drążku. Proste drobne rzeczy byle by były regularnie. Tak żeby
@jabolsy: uważasz, że z 69 kg i 180 jestem przypakowany oraz 34 cm w bicepsie? ( ͡°͜ʖ͡°). Widzisz ktoś lubi rano ćwiczyć i podciągać się na drążku. Ktoś inny lubi biegać i sprawa mu to radość. A ja lubię trójbój ¯\_(ツ)_/¯. Dodatkowo nie wiem czy czytałeś wpis, ale ja właśnie raczej piszę w nim, że jestem przeciwny kulturystycznemu podejściu i takowego nie reprezentuje. Nie kręci
Jak dla mnie trochę za dużo mięśni, serio, nie ma potrzeby aż tak wyciskać na siłowni żeby dobrze wyglądać. Nie wiem, może w Stanach, w Polsce dziewczyny wolą szczupłą sylwetkę z lekko zarysowanymi mięśniami.
@Kasahara: czyli tak - miałeś zawsze wysportowane ciało, bo uprawiałeś sport, a później się zalałeś tłuszczem i wróciłeś do formy z nawiązką używając tych mięśni które miałeś od zawsze i uważasz, że Wykop pełen ludzi którzy nigdy nic nie robili w życiu fizycznie to dobre miejsce na mówienie im co mają robić żeby schudnąć mimo, że sytuację mają zupełnie inną, a ty nawet studiów nie skończyłeś w kierunku dietetyki czy treningu?
1) Skąd pomysł. że byłem wysportowany? Nie byłem po prostu gruby i grałem na WFie w piłkę jak i na podwórku. Po szkole średniej nie uprawiałem żadnego sportu. Czyli 10 lat. Przecież tak to wygląda właśnie w przypadku, 95 % ludzi. Więc się trochę przestrzeliłeś
2) Od dwóch lat udzielam się na grupach FB oraz wykopach dotyczących zdrowia. I wiesz co? Wiele razy tutejsi studenci i absolwenci dietetyki musieli przegrać
@Paramount: ale przecież @Kasahara pisał że gadanie w stylu "nie jedz produktów na bazie mąki" to brednie są i ja się z nim zgadzam. Dla osób jakoś mnie ogarniętych może tak jest łatwiej, ale można jeść pieczywo etc tylko trzeba mieć deficyt. Schudłaś nie dlatego że nie jadłaś mącznych tylko dlatego że miałaś deficyt i tyle.
Mnie takie rady zniechęcają do odchudzania, tak samo jak "jedz 5 posiłków dziennie" czy inne
@ElCidX: Chodzi o to ze kazdy organizm reaguje inaczej. Nie ma diety dla wszystkich, tak samo jak opon samochodowych na zime i lato. Poczytaj o glikogenie i spalaniu dzieki niemu tluszczy. Mnie pomoglo to co napisalem powyzej. Dzis waze 73kg i czuje sie super. Jestem czesciej usmiechniety i mam ochote na bardzo wiele. Bardziej aktywny i pozytywny na co dzien. Trzeba sie postarac, poznac organizm i zobaczyc jak reaguje na picie
szacun, ale polecanie hormonów wykopkom troche slabe. Jeżeli o melatolinie pisałeś w odniesieniu do spowalniani łaknienia to na prawde słabo tu radzisz.
@Miyazaki: przecież to za sprawa standardów produkcji suplementów i żywności na rynku amerykańskim, gdzie odstępstwo etykiety od składu rzeczywistego w ramach prawa jest o wiele większe aniżeli na terenie EU a sam rynek w ameryce jest o wiele mniej kontrolowany. W 2017 roku podczas kontroli melatoniny w USA wyszły takie kwiatki
@bartja: to oczywiste, ze przytyję, taki poziom tkanki tłuszczowej nie jest zdrowy, a na zdrowiu zależy mi najbardziej. Nie przeszkadza mi to kompletnie, bo trzymanie takiej formy nie jest dla mnie celem.
@bartja: po ostatniej redukcji odbiłem jedynie kilka kg, co raczej było świadome, bo skupiałem się na budowie masy mięśniowej. Prawdopodobnie będzie i w tym roku podobnie, ale właściwie teraz sport jest częścią mojego życia, więc raczej nie martwię się, że ponownie będę grubasem.
Depresja to ciężka sprawa szczególnie w obliczu mniejszego czy większego reżimu treningowego czy dietetycznego, dlatego uważam, że jeśli ktoś nie jest zawodowcem to też nie powinien robić wszystkiego
Akurat to moja najmocniejsza partia i mam je nieproporcjonalnie duże do reszty dlatego wstydzę się je pokazywać - bo są za duże w stosunku do reszty sylwetki i chyba właśnie przesadziłem raczej z dniem nóg
@Kasahara: bardzo częste jest to u osób, które redukowały duże ilości kilogramów i trenowały siłowo. Ogromne nogi w porównaniu do całej sylwetki. Prawdopodobnie dlatego, że przez X czasu musiały dźwigać cały czas tę ogromną masę, którą się miało wcześniej. Przy redukcji spadł bf, a mięso zostało.
Sorry, ale zakopuję. Nie masz żadnych uprawnień ani wykształcenia by doradzać innym jakie środki powinni łykać by być "zdrowymi". Przez takich specjalistow już sporo osob zamiast ciała odchudziło sobie portfele i rozwaliło swoje wątroby cudownymi suplementami. Poza tym nie odrozniasz kulturystyki od podnoszenia ciezarow. Tzw. kaloryfer to zaden wyznacznik siły, wszyscy liczący się ciezarowcy nie mają kaloryfera, a najsilniejsi na świecie mają wręcz piwne bojlery.
Czy czytałeś wpis? :) Ja każdemu bardziej odradzam suplementy a nie polecam i mówie, że bez problemu można zapewnić dietą zapotrzebowanie na wszystko, ale ok ¯\_(ツ)_/¯. Przecież trzeba być naiwnym, aby wierzyć, że jakikolwiek suplement pomoże w schudnięciu lub nabraniu masy.
Komentarze (651)
najlepsze
Ciezko powiedzieć. Zawsze miałem powodzenie od dzieciaka nawet mimo wady wymowy i średniego wyglądu. Zawsze jednak byłem totalnie nieśmiały i to mnie partnerki wyrywały zazwyczaj. Jak miałem 120 kg to poznałem obecną żonę i jakoś postawiła na mnie.
A jak mnie postrzegają obecnie obce kobiety, ciężko powiedzieć, czasem patrzą jak ćwiczę, ale możliwe, że to raczej z racji tego, że drę mordę lub mam dwie inne skarpety albo
Można jeszcze jakieś ćwiczenia proste rano. Parę przysiadów, podciągnięcia na drążku. Proste drobne rzeczy byle by były regularnie. Tak żeby
1) Skąd pomysł. że byłem wysportowany? Nie byłem po prostu gruby i grałem na WFie w piłkę jak i na podwórku. Po szkole średniej nie uprawiałem żadnego sportu. Czyli 10 lat. Przecież tak to wygląda właśnie w przypadku, 95 % ludzi. Więc się trochę przestrzeliłeś
2) Od dwóch lat udzielam się na grupach FB oraz wykopach dotyczących zdrowia. I wiesz co? Wiele razy tutejsi studenci i absolwenci dietetyki musieli przegrać
Mnie takie rady zniechęcają do odchudzania, tak samo jak "jedz 5 posiłków dziennie" czy inne
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak, poproszę ( ͡° ͜ʖ ͡°) ʕ•ᴥ•ʔ
Jeżeli o melatolinie pisałeś w odniesieniu do spowalniani łaknienia to na prawde słabo tu radzisz.
Hormony to nie pastylki na odchudzanie
Melatonina jest przecież jednym z najbardziej przebadanych i bezpiecznych suplementów na świecie
https://examine.com/supplements/melatonin/
Nie wiem też skąd Twoje wiadomości, ze pomaga w bezpłodności - ani jedno badanie na świecie o tym nie mówi, tak samo w przypadku apetytu.
Mam wrażenie, że pomyliłeś to z inną substancją
https://www.wykop.pl/wpis/27832607/stosujecie-melatonine-oto-badanie-sprawdzajace-jak/
Dodatkowo jeśli mówisz, ze najbardziej rzetelna strona w internecie z pełną bibliografią to strona z suplementami to ... (
Depresja to ciężka sprawa szczególnie w obliczu mniejszego czy większego reżimu treningowego czy dietetycznego, dlatego uważam, że jeśli ktoś nie jest zawodowcem to też nie powinien robić wszystkiego
Akurat to moja najmocniejsza partia i mam je nieproporcjonalnie duże do reszty dlatego wstydzę się je pokazywać - bo są za duże w stosunku do reszty sylwetki i chyba właśnie przesadziłem raczej z dniem nóg
Czy czytałeś wpis? :) Ja każdemu bardziej odradzam suplementy a nie polecam i mówie, że bez problemu można zapewnić dietą zapotrzebowanie na wszystko, ale ok ¯\_(ツ)_/¯. Przecież trzeba być naiwnym, aby wierzyć, że jakikolwiek suplement pomoże w schudnięciu lub nabraniu masy.
@Kasahara: suplementacja testosteronu pomoże z jednym i drugim jednocześnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dużo się nauczyłem, gdybym tylko więcej motywacji miał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moje efekty w przyszłym roku