Złodziejskie ceny w roamingu poza strefą euro w centrum europy.
Pewnie już ktoś z Was tego doświadczył, ale podzielę się. Wracałem z wakacji, miałem przesiadkę w Genewie. Dzieciak wyłączył tryb samolotowy i omyłkowo na chwilę włączył (albo miał włączone) dane komórkowe. Pobrał wiadomość na WhatssUp wielkości 7Mb i to kosztowało 262zł. Przecież to jest jawne...
kqba z- #
- #
- #
- #
- #
- 261
- Odpowiedz
Komentarze (261)
najlepsze
Jedyne co mi przychodzi do glowy, to że na otwartym morzu na promie jest zasieg sieci satelitarnej (strefa 3), albo po prostu ściemniasz
Ponoć nawet w czasie lotu telefon może się zalogować do np Wysp Owczych i ściągnąć dane.
Także trzeba się pilnować jeśli ktoś ma abonament.
Ceny często od karty, na kartę ładuję np. 100 zł i mi doładuje wszystko bez limitu przez najbliższe 4 miesiące (np. Play Unlimited 25/miesiąc), jak coś się stanie to przepalę tę stówę i tyle.
A tu dziecko, Szwajcaria, abonament, WTF? Ludzie to są dziwni :)
@Silvestre_Cucumeris: bo taniej? już abstrahując od kosztu roamingu danych w Szwajcarii...
śmigam po europie bez problemu, poza UE czasem fejsik, dane o ruchu z Google Maps i żadnych bóli z rachunkami
Komentarz usunięty przez moderatora