Złodziejskie ceny w roamingu poza strefą euro w centrum europy.
Pewnie już ktoś z Was tego doświadczył, ale podzielę się. Wracałem z wakacji, miałem przesiadkę w Genewie. Dzieciak wyłączył tryb samolotowy i omyłkowo na chwilę włączył (albo miał włączone) dane komórkowe. Pobrał wiadomość na WhatssUp wielkości 7Mb i to kosztowało 262zł. Przecież to jest jawne...
kqba z- #
- #
- #
- #
- #
- 261
- Odpowiedz
Komentarze (261)
najlepsze
polaczenia przychodzace sa tansze niz wychodzace
@kqba: Jeżeli dziecko nie umie obsłużyć smartfona, a ono udowodniło, że nie umie, to mu się kupuje telefon z klawiaturą i bez wodotrysków. Byle miało kontakt smsowy i telefoniczny ze światem.
Za rok mu kupisz motocykl Suzuki Hyabusa?
Masz to, na co zasłużyłeś, czyli nauczkę, że na pewne rzeczy musi być odpowiedni czas.
Komentarz usunięty przez moderatora
W październiku zapomniałem się i nie wyłączyłem roamingu startując z Frankfurtu, gdy wylądowaliśmy w Szanghaju i komórka złapała chiński zasięg usłyszałem powiadomienia facebooka, oblały mnie siódme poty :P
Na szczęście odcięło mi neta przy 250 zeta bo tyle wtedy miałem automatycznie narzucony limit przez operatora, który zmieniłem ostatnio na 5 dych po tym jak we włoskich górach