Jechalem ostatnio do Pszczyny, jest tam sciezka z asfaltu dla rowerow szeroka chyba na 2 metry, wszysxy jada z kultura tylko jakis k---s oczywiscie droga musial jechac. Obtrabilem gnoja, majac nadzieje ze zrozumial swoj blad i bedzie uwazal gdy bede go wyprzedzal, a ten mi faka w-----l jak go minelem. Zwolnilem tak do 20-30km/h pajac jakos dziwnie zwolnil do 5 moze 10-km/h. Po krotkim namysle swierdzilem ze nie warto wychodzic z auta
@FueGo: Ścieżka się zaczeła 50 m wcześniej, kończy za 100 m, a rowerzysta ma za sobą 30 km i przed sobą ze 40 km tą trasą do celu podróży. Co innego gdyby był pas rowerowy na jezdni w formie pobocza a rowerzysta z niego nie korzystał - wtedy nie ma usprawiedliwienia.
Komara czy skutera jadącego z tą samą prędkością też byś obtrąbił?
Mandat ci się należy za używanie sygnału dźwiękowego w terenie zabudowanym oraz
Czekam aż będzie zakaz poruszania się rowerami po drogach przeznaczonych do ruchu aut. Jesli rowerzyści chcą mieć prawa jak samochody na drodze, to niech też mają przeglądy, ubezpieczenia. Obrysuje cie jakiś cwel na rowerku i jak gdyby nigdy nic może sobie uciec bo nawet nie masz jak spisac jego numeru ani dotrzeć do tej osoby...
@kefirowaty: Zakazu nie będzie, bo w ... żadnym kraju na świecie nie ma takowego. Jeżdżę autem, motocyklem i rowerem - zgodnie z przepisami - i jestem całkowicie różnie traktowany przez kierowców samochodów w zalezności od tego którym z tych pojazdów się poruszam. Najwięcej chamstwa, egoizmu, trąbienia i wymuszeń jest przy jeździe rowerem - mimo 100% przepisowej jazdy. To chyba o czymś świadczy.
Komentarze (373)
najlepsze
Co innego gdyby był pas rowerowy na jezdni w formie pobocza a rowerzysta z niego nie korzystał - wtedy nie ma usprawiedliwienia.
Komara czy skutera jadącego z tą samą prędkością też byś obtrąbił?
Mandat ci się należy za używanie sygnału dźwiękowego w terenie zabudowanym oraz
@FueGo: Podobny rak na drogach jak ty? Trąbi bez powodu, zajeżdża drogę, szeryfuje... A idź pan.
Drogi przeznaczone dla ruchu aut to autostrady i drogi ekspresowe.
Jeżdżę autem, motocyklem i rowerem - zgodnie z przepisami - i jestem całkowicie różnie traktowany przez kierowców samochodów w zalezności od tego którym z tych pojazdów się poruszam.
Najwięcej chamstwa, egoizmu, trąbienia i wymuszeń jest przy jeździe rowerem - mimo 100% przepisowej jazdy.
To chyba o czymś świadczy.
:)