22-latek wjechał autem w 4-osobową rodzinę. Nie żyje 6-letnia dziewczynka.

Tragedia na drodze w miejscowości Sitne w powiecie wołomińskim. 22-letni kierowca uderzył autem w jadącą rowerami czteroosobową rodzinę. Na miejscu zginęła 43-letnia kobieta, mimo reanimacji zmarła również 6-letnia dziewczynka. Dorosły mężczyzna i 8-latka w ciężkim stanie trafili do szpitala

[a.....2]

Czy ja dobrze zrozumiałem ten artykuł, że rodzice wzięli dzieci w wieku 6 i 8 lat na rowery na publiczną drogę? (ʘ‿ʘ) Przecież takie dzieci nawet na kartę rowerową jeszcze nie mogły zdawać bo są zbyt małe.

[cube]

@atestowanie2: cos w tym jest, moje dzieciaki (6/8) calkiem spoko ogarniają rowery ale na drogę nigdy nie wyjeżdżamy, las albo w mieście mało uczęszczane ścieżki rowerowe.

[a.....2]

@cube: No przecież w wieku 6 lat nie da się rozumieć przepisów ruchu drogowego i takie dziecko na drodze publicznej stanowi zagrożenie (głównie dla siebie). Z dzieckiem w tym wieku to tylko jazda po chodniku (która w przeciwieństwie do jazdy po drodze jest w tym przypadku dozwolona).

[Capitanero]

Zauważylem ze bezpieczniej jechac z rodziną całą szerokościa jezdni ,niż gęsiego.Kierowcy co prawda coś tam pod nosem mamroczą ale wyprzedzają nas jak by wyprzedzali samochod .Jak jadę z rodziną gęsiego to wyprzedzają na żyletki,na trzeciego.

[G.....p]

@lvy: Przecież nikt tu nie zaprzecza że nie jest to do końca zgodne z prawem. Niemniej często jazda w ten sposób jest po prostu znaczniej bezpieczna dla kolarza. Tak samo jak zjeżdżanie na środek pasa w niektórych miejscach (np. przed rondem).

[G.....p]

@lvy: Nie, dla swojego bezpieczeństwa.
Dla wygody łamałbym gdybym np. przejeżdżał na czerwonym, czego nie robię.

Swoją drogą akurat zjeżdżanie do środka jezdni przed rodnem nie wiem czy jest naruszeniem PORD, który mówi o jeździe możliwie blisko prawej krawędzi. Jeżeli dla swojego bezpieczeństwa oddalam się od prawej krawędzi to przepisów raczej nie łamię.

[anian]

Jest zaduza tolerancja dla trzeźwych "chołowczyców" . Pijak co ciśnie 100km/h po zabudowanym, dziwi dużo mniej niż trzeźwy z tą samą prędkością. Nie można dłużej tolerować trzeźwych morderców. Równie dobrze brzmi: może i kogoś zastrzelił, ale był trzeźwy..... Ech...

[SwidraVytra]

@anian: Ludzie mają tendencje do szukania punktów w takich informacjach, które by świadczyły, że problem ich nie dotyczy. No bo jak to, ja jeżdżę bezpiecznie. Przecież nigdy nikogo na drodze nie zabiłem.

Facet był trzeźwy, przebadają go na narkotyki ale pewnie nic nie znajdą (inaczej to by było uff... narkoman, ja nie ćpam więc nikogo nie zabije) ale na całe szczęście podali wiek tego kierowcy. To teraz można powiedzieć, to dlatego, że był gówniarzem i życia nie zna, a ja napewno robie więcej kilometrów.

Jak mnie #!$%@? to owijanie w bawełnę. Jechał za szybko i zabił ludzi. On wie, że jechał za szybko. Czy mamy czekać, aż wszyscy się pozabijają, że wreszcie można było wyjechać z rodziną na rowery na ulice, bez obawy, że jakiś pajac, co mu się spieszy, będzie chciał rozjechać moją

[Milas321]

Tragedia ogólnie:( zły czas, zle miejsce ..sekundy. gdyby tylko rodzinka na rowerze wyjechała 2 min później z domu, lub kierowca.. ale tak to można rozkmniniac każdy wypadek.masakra, nigdy nie wiadomo..

[19karol90]

@Milas321: No dokładnie. Przejeżdżałem tam rowerem jakąś godzinę później.

[lukaszlukaszkk]

@Milas321: tak samo Ty możesz teraz pisać bo kiedyś tam wyszedłeś 2 minuty później/wcześniej z domu.

[dexter1987]

Nie wiem co dokładnie tam się wydarzyło, ale stawiam na "szybką, ale bezpieczną jazdę". Odwiedzając rodzinę żony jeżdżę sobie jakieś 10km przez tereny wiejskie. Jeszcze nie zdarzyło mi się za kimś jechać na wsi 50km/h w terenie zabudowanym. Wszyscy jadą conajmniej 20-30 więcej. Wczoraj spotkałem 2-3 aute jadące 100+ km/h przez centrum wsi, gdzie byli piesi i rowerzyści na drodze bez chodników i tym bardziej bez dróg dla rowerów.

Z omijaniem rowerzystów

[Trevize]

Byłem najbliżej zdarzenia. #!$%@?ł na łuku bez w lewo i chciał go ściąć, ale nie mógł, bo ja jechałem, a wcześniej nic nie widział przez krzaki. Odbił, złapał pobocze, stracił panowanie i wjechał w tą rodzinę. Nie pytajcie o nic więcej.

Piszę to tylko żeby przestrzec wszystkich kierowców, nie tylko młodych. *Brak widoczności i nadmierna prędkość jest Waszym największym wrogiem*. Nigdy nie wiadomo, co tam może być, zawsze zakładajcie najgorsze. Ten chłopak

[P.....n]

@Trevize: udowodnij ze to Ty albo skończ #!$%@?ć ;)

[a.....s]

@Trevize: Ja też byłem najbliżej zdarzenia. Jechał przepisowe 30 km/h, bo wiadomo, że 60 mniej daje duże bezpieczeństwo. Jakiś koleś z naprzeciwka jechał 1226 km/h. Chłopak przestraszył się dźwięku przekroczenia prędkości dźwięku przez auto z naprzeciwka, spanikował. Złapał pobocze. Zapomniał gdzie jest hamulec i na wszelki wypadek przesiadł się na fotel pasażera, żeby nie było na niego. Ale nagle, z użyciem spadochronów, wylądowali rowerzyści. No i było już za późno...

[namad]

Na pewno dostanie jakieś upomnienie, żeby następnym razem był bardziej uważny.

[Qba1996]

Artykuł niezbyt szczegółowo informuje co dokładnie działo się z samochodem. Dlaczego unikał zderzenia z innym autem?

[Variv]

Artykuł niezbyt szczegółowo informuje co dokładnie działo się z samochodem. Dlaczego unikał zderzenia z innym autem?

@Qba1996 To sugeruje, że tamten pojazd jechał albo zrobił jakiś niedozwolony manewr a 22 latek próbował uniknąć zderzenia. Skoro to był łuk to przypuszczam, że tamten samochód ścial łuk aby w bezpiecznej odległości wycinać rodzinę na rowerach. Ściągać łuk wręczył na przeciwległy pas ruchu na którym jechał 22 latek. 22 latek chcąc uniknąć zderzenia odbił

[Qba1996]

@Variv na to wygląda. Drugą opcję znam z autopsji. Musiałem tak omijać Janusza w Passacie (niemal wzór januszowego passata), który sobie nagle przypomniał, że skręca z tą różnicą, że w poślizg nie wpadł. Ale spokojnie, nie rozjechałem rodziny na rowerach. To był listopad, godzina około 6:30 i ulewny deszcz.

[Variv]

A co z kierowcą tego samochodu, którego 22 próbował ominąć aby nie było zderzenia? Czy tamten jechał prawidłowo ? Jeśli nie jechał prawidłowo a 22 latek próbował uniknąć z nim zderzenia to trudno obwiniać za wypadek 22 latka.

[j.....9]

Jeśli nie jechał prawidłowo a 22 latek próbował uniknąć z nim zderzenia to trudno obwiniać za wypadek 22 latka.

@Variv: A jeśli 22 latek również nie jechał przepisowo ?
Np jechał z nadmierną prędkością ?

[j.....9]

@Variv: Póki co znalazłem takie informacje
"Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś przekazał, że w niedzielę rano 22-letni Kamil P. usłyszał zarzut umyślnego naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.

- Chodzi tutaj o niedostosowanie prędkości do warunków drogowych. Na skutek niezachowania odpowiedniej prędkości pojazd stracił przyczepność, a kierowca stracił kontrolę nad pojazdem. Wskutek tego samochód znalazł się na przeciwległym pasie ruchu, na którym

[z.....a]

Jeździł szybko ale bezpiecznie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)