Mieszkaniec Podkarpacia ma... 3300 samochodów!
Mieszkańcy graniczących z Ukrainą miejscowości znaleźli nowy sposób dorabiania do pensji. Masowo rejestrują na siebie kupione w Polsce samochody, których właścicielami są de facto Ukraińcy.
xandra z- #
- #
- #
- #
- #
- 132
Komentarze (132)
najlepsze
Polak jest właścicielem np 1% auta, a Ukrainiec reszty.
Umowa, że Ukrainiec użytkuje auto i za nie odpowiada.
300zł za rejestracje x ilość aut daje piękną kwotę.
Przy posiadaniu współwłasności tylu aut sama ich "obsługa", kolejne odsprzedaże wśród Ukraińców, "pomoc" przy zakupie OC itd to spora miesięczna kwota.
Każdy orze jak może jak to mówią...
Ale jest myk, jako współwłaściciela pojazdu można zrobić np. niemowlaka albo 10 letniego szkraba.
Po 8 latach szkrab ma max. zniżek za bezszkodową jazdę, a OC jest droższe w tym czasie o 200-250 zł.
Za 1600 zł jest to opłacalna inwestycja.
#pdk
Poprostu kupuje sie auta na krzka i nie trzeba sie martwic mandatami z fotoradarow ani oplatami dorgowymi. Nawet jak cie policja zatrzyma w aucie zarejestrowanym na krzaka to nic nie moze zrobic oproczy wystawienia mandatu kierowcy. A krzak i tak nie ma kasy...
http://teknikensvarld.se/sveriges-tio-varsta-bilmalvakter-ager-tillsammans-15-000-fordon-574813/
Komentarz usunięty przez moderatora