Zamordował ojca w obronie matki.
Bity przez ojca po głowie zaczął się jąkać. Latami oglądał ojca pijanego, poniewierającego matkę. Kiedy Marek S. po raz kolejny zaczął się awanturować wbił mu nóż w brzuch. Odpowiada za to przed sądem. Grozi mu dożywocie.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 328
Komentarze (328)
najlepsze
Jednak przez tyle lat w swoim otoczeniu widziałem wiele takich sytuacji, w których jedyną formą uwolnienia się rodziny spod łapy #!$%@? byłoby właśnie morderstwo. Nic innego nie zadziała, bo nawet jak dostanie rok za jakieś pobicie, to ta osoba wraca. A powrót to jeszcze większy koszmar. Tego ludzie
Niektórzy mają w dupie konsekwencje, liczy się tylko chwilowa "przyjemność" skatowania dziecka/żony. Zrobili by to nawet gdyby za drzwiami stał oddział AT.
Przecież z tego wynika, że to było zaplanowane wcześniej i myślał trzeźwo przed popełnieniem przestępstwa