Znowu tajne porozumienie w/s polskich autostrad! Skąd tyle tajemnic?
Umowa na płatny odcinek A1 utajniona, na "kulczykowy" odcinek A2 utajniona, na płatny odcinek A4 (najdroższy w Polsce) utajniona. W lipcu GDDKiA zawarła z chińskim konsorcjum COVEC tajną ugodę w/s budowy autostrady A2, a teraz podobnie tajną ugodę zawarła ze spółką PBG w zakresie budowy fragmentu A1
Zdejm_Kapelusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
- Odpowiedz
Komentarze (44)
najlepsze
@AlekGames: czepiasz sie. Odpal sobie dziennik w tv - tam Ci wszystko wytlumacza ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ręka rękę myje.
Jest na sali ktoś kto się zna i wie, czy jest w ogóle opcja, żeby tajnymi "umowami" zajęły się jakieś Unijjne instytucje? Nie wierzę, że coś takiego jest zgodne z konstytucją. No k---a.
Jak można zataić umowę przed tym, w czyim imieniu
@Gandalf_bialy: K---a mać, zawsze jak chcę coś napisać, to już ktoś to zrobił.
Dalej głosujcie bezmyślnie na stare mordy, to dalej będziecie w dupe dymani. Dokładnie tak, jak mówił Abelard Giza.
Jakim cudem to w ogóle jest zgodne z konstytucją?
My jesteśmy stroną w tej umowie, jakim cudem nie możemy mieć do tego dostępu?
Oraz czy ze wszystkim się wyrobimy w czasie. Bo jak nie, to kaska z Unii przepadnie.
Kwestia budowy dróg to jedna z ostatnich, w której powinni się wypowiadać.
Może i wałki były, ale przynajmniej coś wtedy powstawało.
Obrazek poglądowy: (w 2017 będzie mniej więcej tyle samo co w 2016)
Nic historia ludzi nie uczy, zmieniają się czasy, zmieniają się sumy, mechanizm zawsze jest ten sam. Bogaci są coraz bogatsi, a biedni... - no jednak historia czegoś uczy, ale tylko tych bogatych - biedni są nadal biedni, ale już nie tak biedni, aby wszczynać rewolucję. I interes się toczy...
Komentarz usunięty przez moderatora
Kolejna wspaniałość systemu. Budujemy publiczną drogę za publiczne pieniądze, uzależniamy od niej ludzi, a później ją prywatyzujemy i każemy Ci płacić za używanie. PPP xD
Co za przekręt
I to, że mamy taką darmową "jedynkę". Ludzie budują się wzdłuż tej drogi, bo okolica spokojniejsza, a dojazd do Łodzi, Piotrkowa czy Częstochowy szybki. Sporo ludzi mieszka sobie w Radomsku, a pracuje w Częstochowie, bo tu kasa lepsza.
Teraz nagle ktoś "jedynkę" zamknie i każe płacić kosmiczne pieniądze za przejazd, nie dając żadnych alternatyw.
To jest straszne, bo zamiast ułatwiać komunikację, to państwo ogranicza możliwości obywatelom. Dla Pana Mirka codzienny dojazd do Częstochowy okaże się zbyt drogi. Ludzie, którzy pobudowali się na wsiach, chcąc korzystać z możliwości szybkiego dostępu do większych miast, nagle są dymani w dupę.
Każde ludzkie państwo powinno bronić przed czymś takim. Co jest krok do tyłu, obniżanie standardu