Póki nie zwiększą, i to ze 2 razy, gęstości energetycznej akumulatorów, niestety, ale motocykl elektryczny będzie albo w cholerę ciężki, albo przy dynamicznej jeździe 120-150km po asfalcie i 30-40km w terenie to będzie maksimum jego możliwości. A szkoda, bo silniki elektryczne są b. prostymi, niezawodnymi urządzeniami i teoretycznie taki motocykl elektryczny mógłby mieć prostszą i łatwiejszą w obsłudze konstrukcję.
Komentarze (3)
najlepsze
Póki nie zwiększą, i to ze 2 razy, gęstości energetycznej akumulatorów, niestety, ale motocykl elektryczny będzie albo w cholerę ciężki, albo przy dynamicznej jeździe 120-150km po asfalcie i 30-40km w terenie to będzie maksimum jego możliwości. A szkoda, bo silniki elektryczne są b. prostymi, niezawodnymi urządzeniami i teoretycznie taki motocykl elektryczny mógłby mieć prostszą i łatwiejszą w obsłudze konstrukcję.