Polskie miasta bez dzieci. Mapy GUS dowodzą suburbanizacji
Kilka dni temu GUS opublikował raport zatytułowany „Atlas demograficzny Polski”. Dane dotyczące mieszkańców naszego kraju są wyraźnym dowodem na postępującą i głęboką suburbanizację. W polskich miastach jest coraz mniej dzieci i nie wygląda na to, by to się miało poprawić.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 333
Komentarze (333)
najlepsze
Ilość miejsc w szkołach w Warszawie i innych większych miastach jest niewystarczająca.
Po za tym deweloperzy to zauważali i jest ogrom mieszkań 1-2 pokoje a o wiele
27 lvl i dwa diabełki w domu.
Dlaczego różowe nie chcą dzieci ?
-bo nie chcą skończyć jak ich matki, praca, obiad, sprzątanie, pranie. Widać że styrana jak wół ale zięciowi jeszcze obiad zrobi bo chłop zmęczony z pracy wrócił a akurat u córki która nie ma czasu/nie zaradna. To nie jest wina Pań że po 20-25 latach orania dzieci, dom, później praca, dom, dzieci
No i teksty w pracabaza/dom rodzinny "to teraz już tylko dzieci brakuje"
Już od dawna nie chodzi to, że nie ma "co do gara włożyć". Zaraz po wojnie nasi dziadkowie nie mieli praktycznie nic i jakoś im to nie przeszkodziło w wychowywaniu wielodzietnych rodzin. Dziś chodzi o to że przy dzieciach spada poziom
Z drugiej strony skoro grunt jest taki drogi/mieszkania/domy drogie... No to co zrobisz, nic nie zrobisz.
I tam kisic się w tłoku, plus na codziennej dojazdowce po godzinie w jedną stronę ;). Nic mi w sumie do tego, just saying...
Te formularze to chyba projektują osoby z zamysłem aby nie dało ich się do końca rzetelnie wypełnić. Do tego nie nadążają za duchem czasu i czasami pojawiają się tam jakieś archeo sformułowania.
Ale w sumie nieważne kto wypełnia , ważne kto podlicza ( ͡° ͜ʖ
Komentarz usunięty przez moderatora
Do tego ochrona pracujących kobiet, to jakaś żenada. Szykany ze strony pracodawców lub teksty w stylu nie damy umowy na stałę bo zaraz pani w ciążę zajdzie to jakiś smutny żart.
Człowiek zaczyna się dopiero tym interesować po pierwszym dziecku i jak się tego wszystkiego nasłucha to się odechciewa kolejnych.
Po drugie co mają buty do niskiego wskaźnika dzietności?
Ciekawe jaki będzie twój komentarz w 2080 kiedy będzie 30mln Polaków i 100mln niemieckich muslimów szukających nowego terytorium.
Oczekuje tylko uczciwego wykorzystywania pieniędzy z moich podatków. Inne kraje mogą, tylko my jakoś nie możemy.
@kw401 nikt ci nie broni, mnóż się i siedź z dziećmi w domu. Jak zabiorą 500+ to wyżywi was wzajemna miłość i ciepło domowego ogniska, smacznego!
Ja osobiście uważam, że dom to dla dzieciaka (<9 lat) świetna rzecz, ale dla nastolatka (10-18 lat) T R A G E D I A. Wieczorem to często spacer pieszo przez wiele kilometrów, ogarnięcie logistyki to wieczne przesiadki w komunikacji
Młodych na mieszkanie nie stać nie mówiąc już o dzieciach
Co do "czystego powietrza"... jeśli tak jest to masz szczęście, serio :) To raczej wyjątek niż reguła na obrzeżach miast.
@Furiat: To jest rzeczywiście ciekawe. O braku przedszkoli mówi się praktycznie od zawsze, niezależnie od ilości dzieci. To samo z przepełnionymi klasami. Zamiast wykorzystać niż demograficzny i lepiej zadbać o tę garstkę dzieci, która się rodzi, to wszystkiego ciągle brakuje. Nie ma się co dziwić, że ludziom nie spieszy
z kolei rowiesnicy (mam <25 lat) maja juz po 1-2 dzieci i zyja na skraju w sumie biedy - nie starcza na nic, maja stare samochody, mieszkanie u rodzicow i prace bez perspektyw - w dodatku ich zachowanie sie zmienilo,
Ja i wszyscy moi znajomi którzy mieszkają w mieście. Wychowałem się na wiosce i
Komentarz usunięty przez moderatora
@wojtas_mks:
@lukimaz:
Koleżanka mojej dziewczyny pracuje w klinice leczenia niepłodności. Ponoć jest masakra jakaś. A co najdziwniejsze to najwięcej klientów to roczniki urodzone w latach 90. Szczególnie mężczyźni. Jakość nasienia marna, często plemników prawie nie ma. Najbardziej uderzający był przypadek dwudziestokilkulatka,