Bieganie a depresja. Jak trening pomaga wybiec z cienia? - w Runner's World

Wyjdź do ludzi, pobiegaj. Okazuje się, że ta rada nie jest wcale taka głupia. Przez depresję stracili ochotę do życia i trudno było im wykonać proste czynności. Najchętniej leżeli w łóżku i gapili się w sufit. Przygnębienie utrzymywało się przez długie tygodnie. Aż nagle zachciało się im biegać.

[Caleb88]

Bieganie z depresji nie wyciągnie, ale na pewno pomaga w leczeniu. W tej chorobie jest taki problem, że człowiek zwyczajnie zapomina jakie to uczucie być z czegoś zadowolonym, a nagły przypływ endorfin na jakiś czas "przywraca" ten stan.

[L.....x]

A przynajmniej w moim przypadku

[S.....6]

Protip: Nie tylko bieganie, a aktywność fizyczna w ogóle.

[iniacz]

tl;dr:

Bieganie może w takich przypadkach wspomóc proces wzmacniania psychiki, ale nie zastąpi leczenia farmakologicznego.

( ͡° ͜ʖ ͡°)
A od siebie dodam, że trenuję i istotnie lepiej się czuję chwilę po treningu. Najlepiej jeśli trening jest wieczorem i jeszcze się zdąży zasnąć na tych endorfinach. Dla mnie jednak lepsze są treningi na których trzeba się skupić, bo wtedy się nie myśli o niczym innym. A do biegania