Poseł PiS ukrył to w swoim życiorysie. Strzelał do robotników?
Poseł przyznaje nam rację. – To prawda, moja jednostka brała udział w tych wydarzeniach. Nawet po drodze był wypadek z czołgiem – Krasulski o dziwo chętnie o tym opowiada. – Strzelał pan do robotników? – pytamy zdziwieni. – Nie! Odmówiłem wyjazdu, zostałem w koszarach – zapewnia.
k1fl0w z- #
- #
- #
- #
- 22
- Odpowiedz
Komentarze (22)
najlepsze
@Kulek1981: Bo ci co strzelali to jest najgorszy typ człowieka, który nie przyzna się nigdy do niczego. Ci co byli z przekonania w PZPR dziś mogli trafić do SLD. Ale jak ktoś był prokuratorem i zajmował się oskarżaniem opozycjonistów, a dziś jest w PIS? Moim zdaniem właśnie takie osoby powinny być pozbawione stanowisk i emerytur.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie jestem jednak w stanie przyjąć retoryki PIS o tym jak oni walczą z wrogami ojczyzny, kreując sztucznych wrogów.
@wcinaster: Kogo masz na myśli?
PiS przyjmie pod swe skrzydła każdego degenerata ponieważ oni bez PiS by nic nie znaczyli więc dla partii zrobią wszystko.
Nie strzelał, bo był sanitariuszem a nie żołnierzem liniowym, w zasadniczej służbie, z poboru i został w koszarach. Kropka.