Nowy podatek. Prawo wodne z podpisem prezydenta
Prezydent Andrzej Duda podpisał Prawo wodne - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Nowe przepisy wprowadzają opłaty za pobór wody m.in. przez energetykę, przedsiębiorców czy rolników. Taryfy za dostarczanie wody mieszkańcom mają pozostać bez zmian do końca 2019 roku.
L3stko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 73
- Odpowiedz
Komentarze (73)
najlepsze
"Prawo wodne ma bowiem w pełni wdrażać przepisy unijnej Ramowej Dyrektywy Wodnej, w tym jej kontrowersyjny artykuł 9., mówiący o zwrocie kosztów usług wodnych. Polska była już upomniana przez Komisję Europejską za niewdrożenie tych przepisów. Ustawa implementuje w sumie 8 unijnych dyrektyw m.in. ściekową i azotanową."
Chyba nie chcemy być wyrzuceni z UE?
Co za hipokryzja. Jak trzeba d-----ć polakom nowy podatek, to im nawet powieka nie mrugnie.
@bartek422: no tak, ale skoro to tak cenny surowiec to jak zrobić, żeby nie był marnowany? Żeby nie dochodziło do sytuacji, że nie ma czym nawadniać pół, że ktoś jest spragniony a ktoś inny robi sobie pole ryżu z trawnika... Jakby to rozwiązać? Hmmm... Może kazać za nią płacić?
Opłata za wodę jest konieczna, bo może zapobiegać jej marnotrawieniu, oczywiście można dyskutować ile powinna
Komentarz usunięty przez moderatora
Należało zacząć od globalnego ocieplenia. Następnie należało podkreślić, że spowoduje to trudności z dostępem do wody. W kolejnym kroku należało zaznaczyć, że opodatkowanie wody uderzy w najbogatszych, którzy wodę marnują nawadniając prywatne pola golfowe.
Po takim wstępie ludzie by się cieszyli, że zapłacą więcej za wodę, bo "bogoli" to zaboli jeszcze bardziej.
I będzie i sprawiedliwość społeczna i ekologia...
@Rozenkranc: Tak, jakby pisowcy powiedzieli to wszystko co napisałeś, dodali że UE kazała i że starali się jak mogli ale taniej się nie da, to może ludzie powiedzieliby: "No trudno".
Jak wychodzi kurdupel i zaczyna, że go to Polacy wybrali, on ma mandat 17% i może wszystko i nie musi się tłumaczyć, a każdy kto chce żeby On
Phi. Wtedy ludzie z pewnością powiedzieliby "no trudno".
"Słowem Ameryki nie odkryłeś."
No. Tak długo jak nie mam na imię Krzysztof to nawet nie będę rościł pretensji.