Rząd nie podnosi cen benzyny, a ceny wszystkiego poprzez podwyżkę cen benzyny.

Nie "rząd podnosi ceny benzyny". Władza podnosi ceny wszystkiego poprzez podwyżkę cen benzyny. Opłata paliwowa 2017 w praktyce i jej skutki.

[MKULTRA]

Proszę nie pisać o ekonomii jak się nie ma o niej pojęcia...

[kamruk111]

Rząd nie podnosi cen benzyny, a ceny wszystkiego poprzez podwyżkę cen benzyny

Może ktoś przetłumaczyć?

[Jurix]

@kamruk111: Brakuje słowa "tylko", wtedy to zdanie miałoby to sens.

Rząd nie podnosi tylko cen benzyny, a ceny wszystkiego poprzez podwyżkę cen benzyny

[GoodPain]

@kamruk111:

Podnosząc ceny benzyny, rząd podnosi ceny wszystkich produktów i usług.

[LDevil]

Szkoda że nie policzyli jak ten wzrost ceny paliwa wpłynie na ceny gotowych produktów. Albo policzyli i wyszły im grosiki, więc woleli się tym nie chwalić :)

[lukasz-vall]

Zastanawia mnie po co im ta inflacja. Ale z tego co wiem strefa Euro tez bedzie miala rekordowa inflacje wiec moze zeby na rownym poziomie to szlo.

[pk347]

Zastanawia mnie po co im ta inflacja.

@lukasz-vall: chocby po to zeby zbic realny koszt 500+ ?

[SStnk]

Jak PiS zacznie tak się bawić to im podziękujemy przy urnach. Jesteśmy drenowani przez system i tak w zbyt dużym stopniu i nie można pozwolić aby to dalej miało miejsce, a już zwłaszcza rozszerzenie tego drenowania. Rządam ujawnienia kim konretnie są Ci pomysłodawcy, bo jak na razie słyszałem tylko o tajemniczej "grupie posłów"!

[muslimhater]

Ceny podnoszą prywaciarze a nie rząd. Zauważcie, że obniżki cen paliw nie skutkują obniżkami cen towarów.

[smisnykolo]

@muslimhater: to taka podstawa ekonomii, pkb wytwarzają tylko prywaciarze, prywaciarze prowadzą firmy żeby zarabiać - zdziwko nie, podnoszenie kosztów dla firmy równa się wzrost cen przerzucony na klienta.

[pomarancza3000]

@muslimhater:

prywaciarze

Nawet terminologię macie w tej pisowskiej neobolszewii identyczną jak komuchy 30 lat temu.

[CichyBob]

Śmieszy mnie tłumaczenie niskich cen pali... Ja ta, chętnie zapłacę te 200-300zł w skali roku, jeśli będzie to miało odzwierciedlenie w jakości dróg. Ale pomijając tezy zawarte w artykule o wzroście cen żywności itp. to w obecnej sytuacji gdy płacę 4zl/litr ON nie zrobi mi to wielkiej różnicy. A że zasoby się wyczerpują i za dwa lata będę musiał płacić 6zł/litr + 25 groszy opłaty pisowskiej... to już boli...

[Mandinka]

@CichyBob: Nie bądź naiwny, wszyscy wiemy, że ten podatek nie będzie miał żadnego wpływu na stan dróg. Są ważniejsze wydatki, drogi do nich nie należą.

[leon-san]

@CichyBob:
taaa, jakby obecna ustawa nie umożliwiała zabierania części dotychczasowej opłaty paliwowej, na inne cele.

[AliShaheedMuhammad]

@Eambo_XXI xD no ta, wszyscy kierowcy to peowcy xD
nie trolluj gościu

[lewoprawo]

@Eambo_XXI: Czyli potępianie podwyżek podatków czyni ze mnie komucha?
Wysil się przynajmniej na jakieś namiastki logiki, bo za takie bzdety nawet 10gr bym ci nie dał.

[b.....t]

@chrupol: p--------z.
benzyna +25gr, olej napędowy +25gr, gaz do auta +37gr

[b.....t]

@chrupol: przepraszam za nieścisłość, już się poprawiam 20,20,37
plus vat. plus inflacja

[Singularity00]

faktycznie 10zł na baku paliwa w przeciętnym aucie to jest powód do robienia afer jakby to było 10zł/litr co najmniej.
A to ile państwo traci na odliczeniach VAT przez firmy z paliwa już nikogo specjalnie nie obchodzi

[dybligliniaczek]

faktycznie 10zł na baku paliwa w przeciętnym aucie t

@Singularity00: Przeciętnego Kowalskiego bezpośrednio to nie dotknie, ale pomnóż te 10 zł przez tysiące aut dostawczych, które co dziennie dowożą towary do sklepów. Rocznie, dla małych firm, to będzie dodatkowy koszt w tysiącach złotych, który będą musieli przerzucić na klientów.. a nie zawsze taka mała firma może łatwo podnieść cenę. Firmy też będą płaciły więcej za półprodukty... to działa jak kula

[dybligliniaczek]

jakoś te "pomnożone przez tysiące aut dostawczych" spadki nie przeniosły się na obniżki cen codziennie dowożonych towarów do sklepów.

@krootki: Ceny relatywnie spadły, bo dogoniła je inflacja. Ogólnie wygląda to tak, że właśnie zaczęły znowu wychodzić na prostą, więc rząd stwierdził, że trzeba znowu ich docisnąć. Być może nawet za namową dużych biznesów, których takie podwyżki zabolą najmniej, a przy okazji utrudnią życie rosnącej konkurencji.

BTW spójrz na wykres cen mąki,