Raport o bezpieczeństwie na drogach w 2016 r. A jednak to brak fotoradarów...
W 2016 r. po raz pierwszy od 2011 r. załamał się spadkowy trend i doszło do większej liczby wypadków, więcej też zginęło w nich osób. Urzędnicy wyliczają: brak 400 gminnych fotoradarów, więcej samochodów i więcej młodych kierowców na drogach
mnich78 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
- Odpowiedz
Komentarze (45)
najlepsze
Francja miała ładne nowoczesne drogi a śmiertelność wypadków na poziomie Polski 8000 rocznie. zainwestowali równowartość 10-20 km autostrady w 4 tys fotoradarów i liczba ofiar śmiertelnych spadła o połowę. Fotoradary ratują życie.
I niestety najskuteczniejsze są te ukryte np "w śmietnikach". Jak ktoś nie wie gdzie stoi fotoradar to jedzie grzecznie wszędzie a nie tylko tam gdzie mu na
Dlatego łamiesz przepisy bo mamy gorsze drogi? Im gorsza i bardziej niebezpieczna droga tym szybciej jedziesz. Masz źle wyprofilowaną wąską drogę, z dziurami o niskiej jakości nawierzchni i zamiast jechać 60-90 jedziesz 90-120 bo chcesz mieć średnia prędkość przejazdu?
Trochę się to kupy nie trzyma.
Im gorsza infrastruktura tym ważniejsze jest przestrzeganie przepisów -zwłaszcza tych dotyczących prędkości. Złej jakości drogi nie wybaczają błędów.
Mamy gorsze samochody, gorsze drogi, słabo
nie 250% więcej ale 60% więcej. Statystyka jest stała od lat.
@czarna_sraczka: a nie można tym i tym? bo jak chodzi o wypadki drogowe to giną tam często niewinni im ludzie. W przypadku samobójstw chorzy nie pójdą do psychologa czy psychiatry bo "nie wypada" - i jak chcesz takim osobom pomóc?
Kluczowe info przeczące tezie.
właśnie nie. Bez uwzględnienia liczby pojazdów, to taki parametr po prostu kłamie. W 1994r mieliśmy 10mln pojazdów, w 2015 już 26mln. Przy równoczesnym dwukrotnym spadku liczby ofiar. Oznacza to, 80 procentowy spadek liczby ofiar na 1000 pojazdów. To bardzo duża różnica.
Swoją drogą często statystyki bywają mylące bo jednym z największych kłamstw tego typu jest stwierdzenie, że największym zagrożeniem jest młody kierowca. Akurat to nie stają za największą ilością wypadków a osoby po 30 - 40, które
Natomiast nadal spada liczba zabitych pieszych.
Ten ostatni czynnik pokazuje że brak fotoradarów to niekoniecznie powód większej liczby wypadków.
Otóż fotoradary montuje się najczesciej w terenie zabudowanym - w "wioskach", aby ochronić pieszych.
Nasz rynek nie nasycił się jeszcze samochodami - co rocznie przybywa w Polsce 3,4% samochodów (za 2015-16 nie mam danych ale podejrzewam znaczny wzrost importu), dodatkowo transport TIR rośnie średnio o 7% i prawdę napisała @Majka03 - w 2016 roku przybyło zaledwie 100 km dróg ekspresowych !!! (plany to zwykle 300 - 400 km na rok ). Nasza infrastruktura drogowa jest tragicznie niedostosowana do transportu TIR.
Natomiast ilość zgonów wzrosła zaledwie o 3.2% przy wzroście kolizji o 12 % i wypadków drogowych o zaledwie 2 % - statystycznie sugeruje to mniejszą średnia prędkość biorących udział w kolizji !
No i jak wytłumaczysz to
Tam gdzie zlikwidowali fotoradary tam był największy przyrost wypadków. Na nic twoje dywagacje i kopanie się z faktami. Fotoradar to najtańsze i najskuteczniejsze narzędzie podnoszenia bezpieczeństwa w
Na liczbę wypadków wpływa wiele czynników. Prędkość jest jedną z nich.
Jesli chodzi o śmiertelność pieszych i rowerzystów to te 10 km robi różnicę. A zapominasz jeszcze o kontekście prawny i zabieraniem prawo jazdy za przekroczenie prędkości o 50+ km. Według policji drastycznie zmniejszyło to liczbę piratów w terenie zabudowanym.
Masz silny bodziec prawny który wpływa na bezpieczeństwo a mimo to liczba ofiar wypadków wzrosła
- całymi latami liczba zarejestrowanych samochodów rosła a liczba