Dług maleje, kasa płynie. Wzrost dochodów z VAT - rekordowy
. Deficyt budżetowy niższy o 20 miliardów i to w porównaniu z wynikiem za 2013 rok, kiedy Rostowski, Tusk i Komorowski dla ratowania budżetu musieli zagrabić nasze pieniądze z OFE. Właśnie dlatego rządowi opłacało się...
d.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 60
Komentarze (60)
najlepsze
Trzymajcie lepiej kciuki, żeby pan Abramowicz -
poseł PiS przekonał Morawieckiego i Kowalczyka o obniżce pozapłacowych kosztów pracy.
Dziś prezentacja w Sejmie programu Pensja +, może prezes dotknięty zapaścią sondaży da zielone światło...
@paq9999: Bo nie za pisem?
O #!$%@?!
Wpływy z VAT powinny wzrosnąć, bo:
- rosną niemal co roku (rozwijamy się)
- działa 500+, z którego większość idzie na konsumpcję, więc część siłą rzeczy musi wrócić w VAT.
- wróciła inflacja, więc i ceny są wyższe.
Ale 40% wzrostu to raczej nierealne i kompletnie oderwane od rzeczywistości.
przykre ze jednak glowne zmiany pochodza z kreatywnosci, zmiany sposobu odprowadzania itp
firmy rozliczając sie co miesiac a nie kwartal wiec logiczne ze jak w marcu zrobimy podliczenie to bedzie masa wiecej hajsu niz w zeszlym roku, oczywiscie taktycznie zrobili je teraz a nie np za kwiecien kiedy nie bedzie juz szalu w porownaniu do poprzedniego roku
dodatkowo zmiana ze zwrotami vat, i dopiero maj pokarze ze g...no zyskalismy oprocz
@Papinian: No wiesz, skoro niby zmniejszyło się tempo zadłużenia, to dla tych populistycznych mistrzów słowa wystarczy, żeby twierdzić, że dług się zmniejsza...
Niemniej zobaczymy w maju, albo czerwcu, wtedy okaże się czy ten hurra optymizm jest uzasadniony. Obawiam się, że nie bardzo.
@Dzonzi: chciałbyś. Niestety koprofilia mnie nie kręci, ale poszukaj, że tak powiem "głębiej" w sieci, na pewno są odpowiednie grupy wsparcia dla takich jak ty.
Grudzień wszystko wyrównał - i budżet, i deficyt. Ale upadku i tragedii nie było.
W tym roku zaczyna się to samo.
To może być po prostu kwestia czysto księgowa...
Albo plan robienia gospodarczego PR. Bo jak przez 11 miesięcy są same pozytywne newsy, to ten 1 miesiąc (który huraoptymizm kasuje) znika po naporem kolejnych pozytywnych newsów