Ja generalnie lososi unikam tym bardziej, ze u mnie (Australia) nie mozna kupic dzikiego lososia chodz dla zmylki gnoje pisza "wild salmon albo atlantic salmon". Ten dziki a zwlaszcza z Alaski jak plynie ta umrzec to jest super i ekologiczny (tak wiem ) ale tutaj taki to jest tylko w organicznych sklepach i kg kosztuje ponad 120$ to mnie nie stac, ponadto jest oczywscie zamrozony. Robilem nawet wlasne sledztwo, wlacznie z pisaniem
Łosoś to strasznie przewartościowane gówno, nie dość że karmią i tuczą to gorzej od kurczaków to jeszcze kosztuje krocie..Ciekawostka, łosoś transportowany jest z N do PL, tutaj jest wędzony a następnie wywożony jest do Estoni i dalej płynie na statkach w świat, nasuwa się pytanie, skoro łosoś pokonuje tak długą droge to jaki jest udział mięsa w cenie finalnej? Ścierwo, tfuu.
@Minesr33: Pracuje w branzy. Dokladniej, odpowiadam za jakosc produkcji lososia wedzonego. I nie jest to reklama, bo ani w Pl ani w Nrowegii, ani w Estonii. Dobrze uwedzony losios nie jest scierwem. W Europie najlepszy jakosciowo Organic Irish Salmon (jak ktos chce niech poszuka czym sie rozni farma lososia w Norwegii a przykładowo Irlandii, dobrze uwędzony (tj. zasypany sola a nie zastrzykiwany woda z dodatkiem soli) jest bilogicznie i chemicznie świetnym
Naprawdę nie rozumiem fenomenu łososia. Drogie jak cholera, a smak wcale dupy nie urywa. Do tego #!$%@? morzem
Zdecydowanie bardziej wolę nasze, słodkowodne ryby. Kto kiedyś zjadł swieżego okonia prosto z patelni albo lina w śmietanie(a najlepiej własonoręcznie złowionego) ten wie o czym mówię ( ͡°͜ʖ͡°)
@kobiaszu: Ale ja nie opieram na tym swojej diety. Po prostu czasem to jem, bo mam ochotę, bo mi smakuje i nie mam zamiaru z tego rezygnować. Staram się po prostu wyjaśnić dlaczego akurat łosoś jest taki popularny.
Komentarze (190)
najlepsze
Robilem nawet wlasne sledztwo, wlacznie z pisaniem
Jak można porównać zawartość różnych związków w jajach kurzych do ryb hodowlanych? Takie porównanie kompletnie nic nie daje.
Należałoby porównać łososia hodowlanego do dzikiego. I wtedy byłoby wszystko jasne. Jedno proste badanie...
Ale nie - "naukowiec" wolał zrobić 10 innych, bezsensownych badań, pomijając to jedyne najważniejsze.
Ciekawe dlaczego? Może on też "ukrywa prawdę" i należy do spisku? Przecież gdyby łosoś hodowlany miał 10x więcej "toksyn" od dzikiego,
Dobrze uwedzony losios nie jest scierwem. W Europie najlepszy jakosciowo Organic Irish Salmon (jak ktos chce niech poszuka czym sie rozni farma lososia w Norwegii a przykładowo Irlandii, dobrze uwędzony (tj. zasypany sola a nie zastrzykiwany woda z dodatkiem soli) jest bilogicznie i chemicznie świetnym
Zdecydowanie bardziej wolę nasze, słodkowodne ryby. Kto kiedyś zjadł swieżego okonia prosto z patelni albo lina w śmietanie(a najlepiej własonoręcznie złowionego) ten wie o czym mówię ( ͡° ͜ʖ ͡°)