Po co nam bron skoro jest policja? Analogicznie - bez sensu jest miec gasnice w domu/samochodzie/firmie. Przeciez jak sie bedzie palilo, zadzwonimy po straz pozarna.
Najbardziej wkurzająca rzecz w ogólnopolskiej debacie o ułatwieniu dostępu do broni: Środowisko strzeleckie: chcemy prostszych i jaśniejszych przepisów, które uproszczą procedury z PRLu, ale zachowają reglamentowanie broni. Czyli zostawiamy główne wymogi pełnoletności, niekaralności i badania lekarskie. Społeczeństwo: Powszechny dostęp do broni... blah blah blah... strzelaniny w Ameryce... bolah blah blah... b--ń w Biedronce obok sałaty i bułek Politycy: powołanie Obrony Terytorialnej blah blah blah b--ń dowożona w kontenerach blah blah blah
@PikPak: to wszystko jest zle rozgrywane przez co nieefektowne, wzbudza strach i niechec Pieknie podsumowales problem. Ja dodam jeszcze od siebie
1. Srodowiska... wlasciwie nie wiem ktore trabia o napadach, ze nie mozemy sie bronic przed bandytami, rabunkami i ogolnie jest tak c-----o, ze mogila ale statystyki mowia cos innego, wlamania odbywaja sie gdy domownicy nie sa obecnie wiec bron nic nie pomoze, a rozboje sa niezwykle rzadkim zjawiskiem ale jezeli juz to sa zaskoczeniem i sytuacja jest na tyle dynamiczna, ze nawet posiadanie broni nic nie da wiec nie przeceniajmy, to nie jest lek na cale
bron w kazdej Zabce i biedronce pomiedzy cebula i ziemniakami
@PikPak: @deeper: Totalny bezsens, klamki na dziale warzywnym? Przecież od razu rdza złapie ( ͡º͜ʖ͡º) od tej wilgoci.
Tutaj wszystkim by się przydała edukacja, bo jest tyle mitów po każdej stronie, że dyskusja się natychmiast rozjeżdża i zamiast argumentów jest straszenie wariatami albo sebixami z bronią/bandytami/inwazją Rosji,
"Idea posiadania broni" - k---a, naprawdę? Przecież prawo do posiadania powinno być czymś oczywistym. B--ń to najnormalniejszy na świecie przedmiot, jak nie wiem, widelec, patyczki do uszu, ręcznik albo kalkulator.
@comrade: Ale dlaczego Ty masz mi tego zakazywać? Żeby było jasne nie jestem zwolenikiem broni i uważam że jest mi do niczego nie potrzebna. Ale rozumiem punkt bo to jest logiczne że każdy człowiek ma prawo do obrony, jeśli się tego zakazuje to znaczy że się boimy że zostanie użyta przeciwko nam, ale czemu przeciętny kowalski miałby jej użyć? Czasem państwo działa na nie korzyść obywatela (komunizm) więc wszelkie środki
Zwolennicy wprowadzenia dostępu do broni powinni bardziej się skupić na argumentacji. Po co, dlaczego, w jakim zakresie. Bo dla mnie to sprowadza się do "bo lubię mieć b--ń. Nie obchodzi mnie co to zmieni w codziennym życiu. A ty jesteś niewolnikiem bez zdania i nie wiesz co to wolność." W moim, niekrótkim, życiu nie miałem sytuacji bezpośredniego zagrożenia czymś atakiem. A właściwie miałem jak byłem małym dzieckiem. Jakiś tępy podchmielony typ się do mnie przypierniczył. Zwinność dziecka plus nieogarniecie typa - skończyło się na strachu... jakby miał pistolet - Stój gówniarzu bo cię zastrzelę. Nie wiem, tak sobie teraz gdybam.
Nie używam broni, nie interesuję się tym tematem. I moja niewiedza tworzy proste porównanie z ruchem antyszczepionkowym. - Możemy nie szczepić. Szczepionka to zawsze jakieś ryzyko. No bo jest ryzyko i pewnie zdarzają się powikłania, a może nawet i zgony, ale znacznie przewyższa to końcowy efekt braku groźnych chorób.
@dasiekTB z dostępem do broni nie jest tak źle jak się uważa. Ogólnie mając 1500pln, pół roku czasu, będąc pełnoletnim, niekaranym i zdrowym psychicznie dostabie się pozwolenie na b--ń, a policja nie może się temu sprzeciwiać. Zyskujesz również prawo do jej skrytego noszenia w miejscach publicznych. Mowa o broni sportowej, którą według naszych przepisów jest np. Kałasznikow :)
@pbochniak: oczywiście, że procedury są jeszcze do poprawy. Wkurza mnie m.in. konieczność utrzymywania PZSS poprzez konieczność odnawiania licencji.
Dla ludzi nie w temacie: co roku płacę 50+25 zł za nowy plastik, który nic mi nie daje, a który muszę mieć i nieważne, że egzamin jest ważny dożywotnio. Po prostu wysyłam nowy blankiet, potwierdzenie przelewu i patrzę jak dziadki z PRLu przeżerają moje pieniądze.
@Zenon_Czosnek, przeczytałem ten esej, który wrzuciłeś do powiązanych. Bez obrazy, ale przecież to jest jest jakaś ameba umysłowa, a nie dziennikarz xD Fajnie, że prowadzi sobie bloga, ale wypowiadanie się na każdy temat, nawet ten, który jest nam obcy jest poronionym pomysłem.
To tak na szybko. Po stalkingu widzę, że gościu pracuje prawdopodobnie jako kurier w Szkocji. Poza tym kiedyś wrzucił zrzut ekranu swojej przeglądarki (w obrazku). Widać na nim, że ulubionym (bądź nawet jedynym XD) źródłem informacji musi być natemat.pl, czyli portal mijający się z prawdą i profesjonalizmem w prawie każdym "artykule".
A teraz wrócę do eseju, za przeczytanie którego powinno się płacić odwiedzającemu blog. Przytoczę tylko najśmieszniejsze fragmenty, przecież to wygląda jak tekst napisany przez jakąś nastolatkę w różowych leginsach uczęszczającą jeszcze do gimnazjum
@Zenon_Czosnek: on się tam naśmiewa z wpolityce :D Z resztą, każdy wie, że portal karnowskich też jest dziennikarskim szambem, tylko że z drugiej strony politycznej.
Szczerze mówiąc to mi się nie chciało komentować tych bzdur, bo naprawdę wystarczy że przeczytasz ten "esej" na głos i będziesz się musiał przejść po pokoju z zażenowania po tym co twoje usta musiały wypowiadać.
Komentarze (175)
najlepsze
A tak poważnie? Po co mi b--ń? Bo mogę... Żyjemy w wolnym kraju.
A nie, czekaj...
@xqwzyts: Nie dajmy ludziom dostępu do broni, na pewno nie będzie zabójstw ani strzelanin.
A nie, czekaj...
@xqwzyts: Spoko ale najpierw zacznijmy od porównania populacji czarnych...
Analogicznie - bez sensu jest miec gasnice w domu/samochodzie/firmie. Przeciez jak sie bedzie palilo, zadzwonimy po straz pozarna.
Komentarz usunięty przez moderatora
Środowisko strzeleckie: chcemy prostszych i jaśniejszych przepisów, które uproszczą procedury z PRLu, ale zachowają reglamentowanie broni. Czyli zostawiamy główne wymogi pełnoletności, niekaralności i badania lekarskie.
Społeczeństwo: Powszechny dostęp do broni... blah blah blah... strzelaniny w Ameryce... bolah blah blah... b--ń w Biedronce obok sałaty i bułek
Politycy: powołanie Obrony Terytorialnej blah blah blah b--ń dowożona w kontenerach blah blah blah
Pieknie podsumowales problem.
Ja dodam jeszcze od siebie
1. Srodowiska... wlasciwie nie wiem ktore trabia o napadach, ze nie mozemy sie bronic przed bandytami, rabunkami i ogolnie jest tak c-----o, ze mogila ale statystyki mowia cos innego, wlamania odbywaja sie gdy domownicy nie sa obecnie wiec bron nic nie pomoze, a rozboje sa niezwykle rzadkim zjawiskiem ale jezeli juz to sa zaskoczeniem i sytuacja jest na tyle dynamiczna, ze nawet posiadanie broni nic nie da wiec nie przeceniajmy, to nie jest lek na cale
@PikPak: @deeper: Totalny bezsens, klamki na dziale warzywnym? Przecież od razu rdza złapie ( ͡º ͜ʖ͡º) od tej wilgoci.
Tutaj wszystkim by się przydała edukacja, bo jest tyle mitów po każdej stronie, że dyskusja się natychmiast rozjeżdża i zamiast argumentów jest straszenie wariatami albo sebixami z bronią/bandytami/inwazją Rosji,
@Maxymilian: Oni zazwyczaj już mają b--ń
@nie_wierze: tak jak samochód
@nie_wierze: prawo jazdy też ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W moim, niekrótkim, życiu nie miałem sytuacji bezpośredniego zagrożenia czymś atakiem. A właściwie miałem jak byłem małym dzieckiem. Jakiś tępy podchmielony typ się do mnie przypierniczył. Zwinność dziecka plus nieogarniecie typa - skończyło się na strachu... jakby miał pistolet - Stój gówniarzu bo cię zastrzelę. Nie wiem, tak sobie teraz gdybam.
Nie używam broni, nie interesuję się tym tematem. I moja niewiedza tworzy proste porównanie z ruchem antyszczepionkowym.
- Możemy nie szczepić. Szczepionka to zawsze jakieś ryzyko.
No bo jest ryzyko i pewnie zdarzają się powikłania, a może nawet i zgony, ale znacznie przewyższa to końcowy efekt braku groźnych chorób.
Zyskujesz również prawo do jej skrytego noszenia w miejscach publicznych.
Mowa o broni sportowej, którą według naszych przepisów jest np. Kałasznikow :)
Dla ludzi nie w temacie: co roku płacę 50+25 zł za nowy plastik, który nic mi nie daje, a który muszę mieć i nieważne, że egzamin jest ważny dożywotnio. Po prostu wysyłam nowy blankiet, potwierdzenie przelewu i patrzę jak dziadki z PRLu przeżerają moje pieniądze.
To tak na szybko. Po stalkingu widzę, że gościu pracuje prawdopodobnie jako kurier w Szkocji. Poza tym kiedyś wrzucił zrzut ekranu swojej przeglądarki (w obrazku). Widać na nim, że ulubionym (bądź nawet jedynym XD) źródłem informacji musi być natemat.pl, czyli portal mijający się z prawdą i profesjonalizmem w prawie każdym "artykule".
A teraz wrócę do eseju, za przeczytanie którego powinno się płacić odwiedzającemu blog. Przytoczę tylko najśmieszniejsze fragmenty, przecież to wygląda jak tekst napisany przez jakąś nastolatkę w różowych leginsach uczęszczającą jeszcze do gimnazjum
Z resztą, każdy wie, że portal karnowskich też jest dziennikarskim szambem, tylko że z drugiej strony politycznej.
Szczerze mówiąc to mi się nie chciało komentować tych bzdur, bo naprawdę wystarczy że przeczytasz ten "esej" na głos i będziesz się musiał przejść po pokoju z zażenowania po tym co twoje usta musiały wypowiadać.
są lamusy którzy chcą ciebie karać za czyn innego człowieka i tyle. z takim bydłem nie ma co dyskutowac.