Nie podoba mi się to całe ośmieszanie ateistów poprzez przedstawianie ich jako jakichś fanatyków, tylko takich -anty. Mała część wszystkich ateistów potrafi psuć opinie wszystkim przykładowo takimi wykopami.
Dlatego zakop.
_"Obrzucając kogoś g***** sam się pobrudzisz." - pewien współczesny użytkownik Wykopu_
Ci dzisiejsi ''ateiści'' to nie są tak naprawdę ateiści. Gdyby byli ateistami mieliby wszelkie instytucje wyznaniowe tak głęboko w tyle, że nie chciałoby im się robić głupkowatych obrazków.
@1plastyc: przeczytałem twoją książeczke 2 razy, jeszcze jak byłem przykładnym katolikiem modliłem się wg wskazań mamusi do ducha św. żeby ją zrozumieć - podobno mówią wam, że to tak działa. Przeczytałem kilka książek o świętych w tym dzienniczek faustynyn i pare innych herezji, gdzie ludzie wierzą w latające anioły nad kościołami i cuda niewidy. Tak mnie to wciągnęło, że aż zapoznałęm się z całą twoją religią dogłębnie. Wiem o niej
1. Skąd się wziął świat? Akcja i reakcja- nie ma akcji bez reakcji, ani reakcji, bez uprzedniej akcji. Co dało początek całemu łańcuchowi przyczynowo- skutkowemu? Co było pierwotną przyczyną zaistnienia czegokolwiek? Zdrowy rozsądek- coś nie bierze się z niczego. Musisz się zgodzić co do istnienia elementu wykraczającego poza doczesność i materię.
Całkowicie się z tobą zgadzam. Irytuje mnie w sieci ciągła walka ateistów z teistami. Ateiści! Co wam przeszkadza kawałek drewna nazywany krzyżem, skoro nie wierzycie? Teiści! Skoro wierzycie to po co dajecie się sprowokować i włączacie się do dyskusji, próbując udowadniać tezy, które są nic nie warte dla ateistów. Wiara to sprawa indywidualna. Po co o to toczyć takie boje? Krucjaty ateistyczne i teistyczne?
Mimo, że sam nie wierzę, to nie podoba mi się moda na dyskredytowanie religii i wywyższanie się ludzi, którzy sądzą, że ponadprzeciętna inteligencja pozwoliła im wydedukować, że boga nie ma, a ci, którzy sądzą inaczej, muszą być kretynami.
Po co komuś usilnie pokazywać, że moim zdaniem Boga nie ma, skoro daje mu to tyle wymiernych korzyści, a mi nie szkodzi?
Komentarze (60)
najlepsze
Dlatego zakop.
_"Obrzucając kogoś g***** sam się pobrudzisz." - pewien współczesny użytkownik Wykopu_
Ci dzisiejsi ''ateiści'' to nie są tak naprawdę ateiści. Gdyby byli ateistami mieliby wszelkie instytucje wyznaniowe tak głęboko w tyle, że nie chciałoby im się robić głupkowatych obrazków.
~Wyładuję wszystkie moje frustracje życiowe w obrazku dotyczącym czegoś, o czym mam jedynie bardzo mgliste pojęcie... Żałosne.
1. Skąd się wziął świat? Akcja i reakcja- nie ma akcji bez reakcji, ani reakcji, bez uprzedniej akcji. Co dało początek całemu łańcuchowi przyczynowo- skutkowemu? Co było pierwotną przyczyną zaistnienia czegokolwiek? Zdrowy rozsądek- coś nie bierze się z niczego. Musisz się zgodzić co do istnienia elementu wykraczającego poza doczesność i materię.
2. http://houstonfranciscans.wordpress.com/2009/07/10/eucharistic-miracle-buenos-aires-argentina/
Można
Skoro nie wierzysz to zachowaj to dla siebie, nie wiem po co są takie podsumowania.
Całkowicie się z tobą zgadzam. Irytuje mnie w sieci ciągła walka ateistów z teistami. Ateiści! Co wam przeszkadza kawałek drewna nazywany krzyżem, skoro nie wierzycie? Teiści! Skoro wierzycie to po co dajecie się sprowokować i włączacie się do dyskusji, próbując udowadniać tezy, które są nic nie warte dla ateistów. Wiara to sprawa indywidualna. Po co o to toczyć takie boje? Krucjaty ateistyczne i teistyczne?
bo sami chrzescijanie nie traktrują sprawy wiary jako prywatnej sprawy?
Po co komuś usilnie pokazywać, że moim zdaniem Boga nie ma, skoro daje mu to tyle wymiernych korzyści, a mi nie szkodzi?
Czyżby fanatyzm ateistyczny
Tylko "Krzyż" jest dyskredytowany