Mamy inflację. Po raz pierwszy od czerwca 2014 r.
Inflacja na nowo zaczyna panować w naszym kraju – poinformował Główny Urząd Statystyczny. W grudniu statystyczny wzrost cen w ujęciu rocznym zaobserwowano po raz pierwszy od czerwca 2014 r.
xavvax z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 259
Komentarze (259)
najlepsze
@qwert321: Nie wiesz, czy masz na myśli Balcerowicza, a jeśli tak to musisz mieć mało lat, albo dużo, a być niepiśmiennym. Balcerowicz należy do tych ekonomistów, którzy walkę z inflacją wrzucili na swój sztandar (za co zresztą był przez niektórych - wg mnie niesłusznie - krytykowany).
@qwert321: że też władze w 1988 roku tego nie widziały
Komentarz usunięty przez moderatora
A NBP nie robi żadnych "własnych obliczeń" tylko ma konkretne metody obliczenia inflacji bazowej i nie są one zbytnio porównywalne bo służą do czegoś innego. Wszystko jest opisane w linku, ale widzę,
@refijet: Oświeć mnie proszę.
Powiem Wam, może przespałem w szafie, ale nie zauważyłem po cenach w sklepach tej deflacji. XD Ale to w końcu Polska.
To, że pieniądz "w skarpecie" zmienia wartość to oczywista sprawa, 1000zł w 1999r to nie ten sam tysiak co teraz.
I tu zataczamy błędne koło, bo to, jaką pieniądz ma wartość zależy od koniunktury, czyli też m.in. od cen a w swoim pierwszym komentarzu napomniałem właśnie o nich.
Chodzi mi tylko o to, że to nie jest kwestia tylko tego, że ktoś rzuci hasło "inflacja" lub "deflacja",
@cygar: NBP drukuje pieniądze i pożycza rządowi?
wypowiedź apolityczna: no w końcu musiało się to i u nas stać pękła bańka nie jesteśmy sami. to się dzieje w całej Europie.
wypok wypowiedź: kek lul skisłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może wolisz, żeby transfer PKB dalej omijał większość społeczeństwa?
W ogóle nie podoba mi się co PIS
U mnie w jakiejś tam średniej piekarni bochenek chleba (0,5 kg) jakieś tam "w miarę" kosztował 2,70 przy pensji minimalnej (2015) 1286 zł. Czyli można było kupić 476 bochenków.
Teraz za minimalną (2016) 1355 przy podwyższonej cenie 2,80 można kupić 484 bochenki, a już za kilka dni za pensję 1460 zł będzie można kupić 521 bochenków.
To inflacja czy deflacja czy jeszcze co?
Szacunkowe wykonanie budżetu państwa w okresie styczeń-listopad 2016 r.
Publikacja: 2016.12.21 15:24
Czcionka Zwiększ rozmiar tekstu Zmniejsz rozmiar tekstu
Drukuj
1. Wykonanie budżetu państwa po listopadzie 2016 r. w stosunku do ustawy budżetowej na 2016 r. (po zm.) wg. szacunkowych danych wyniosło:
dochody 294,5 mld zł, tj. 93,8 %
wydatki 322,1 mld zł, tj. 87,4 %
deficyt 27,6 mld zł, tj. 50,4 %.
Deficyt budżetu państwa po listopadzie
Także tego... trochę w złym temacie...
Ten dopiero nadejdzie jeśli śruba zostanie przykręcona przedsiębiorcom. Sam budżet się obroni, zawsze można pożyczyć za granica, nie takie sumy pożyczali ich poprzednicy.
http://wmeritum.pl/dlug-publiczny-przekroczyl-60-naszego-pkb-rada-ministrow-przed-wyzwaniem/86550
Póki nie przekraczamy progów nie można wieszczyć tragedii... a te zostały zliberalizowane przez Tuska... a sama Kopacz miała z nimi problem pod koniec kadencji... jakoś PIS sobie z tym