Wnuczka sprzedała mnie jak Jezusa... za trzydzieści srebrników
To miał być hojny gest babci dla wnuczki. 80-letnia Zuzanna Bajińska z Elbląga kupiła z własnych oszczędności duże mieszkanie dla siebie i wnuczki. Jako właścicielkę wpisała wnuczkę. - Obie tu żyłyśmy, aż raptem ona sprzedała mnie jak Judasz Jezusa. Tylko on wziął 30 srebrników, a ona 130.000...
krzysiekciekawy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
@JanuszTypowyMolibdenowy: Nawet istnieją instytucje powołane do tego by wskazać osobie poszkodowanej takie instytucje prawne. Ale wiadomo, zamiast skorzystać z porady prawnej (nawet tej darmowej) to lepiej iść do księdza albo do gazety
w polskim prawie nie można dowolnie rozporządzać swoim majątkiem w razie śmierci
pozostała część rodziny występuje na drogę sądową i trzeba będzie odpalić pokaźny procent od majątku
@DJ_CZOSNEK: Punkt najważniejszy ;-)
Najbardziej #!$%@? cechy ludzi wychodzą na wierzch jak chodzi o cudze pieniądze.
Testament jeszcze można przecież skorygować jak się okaże, że ktoś zacznie nas BARDZO 'PROSIĆ' o przepisanie nieruchomości czy o cokolwiek pieniężnego. Strzeżcie się fałszywych przyjaciół.
Znałem (już się do nich nie przyznaję) ludzi, którzy potrafili mi kłamać w żywe oczy o flaszkę wódki czy też
@DJ_CZOSNEK: jak masz wspólnotę majątkową i kupujesz mieszkanie, to zawsze kupujesz ją z mężem/żoną jako współwłaścicielem.
http://lexplay.pl/artykul/Postepowanie-Sadowe/razaca_niewdziecznosc_jako_przyczyna_odwolania_darowizny
Komentarz usunięty przez moderatora
A jeśli darowizna nie była oficjalna?
Babcia po prostu sfinansowała zakup mieszkania wnuczce.
I nie jest udokumentowane przekazanie pieniędzy na rzecz wnuczki?
Kto jest gorszy, ten kto drogo opyla babcie czy tanio?
Także nigdy nie wiadomo, co ma do powiedzenia druga.
Może się okazać, że babcia była osobą naprawdę problematyczną i niszczyła wnuczce życie. Tamta w pewnym momencie pękła i "odwdzięczyła" się babce sprzedając mieszkanie.
Kiedyś pracowałem w sądzie i widziałem kilka takich spraw. Nawet Ci się w głowie nie mieści jacy niektórzy
A co notariuszowi do tego, jak się strony umówiły?
Której pani? Przecież babcia nie była stroną przy sprzedaży mieszkania za tę niską cenę.