@Turboslaw: O, Jezu! Dzieci! Zbierajta te zabawki! Już, już! Ala, bier kubełko! Ala: Jakie kubełko, mamo? Matka: No to! Od wyngla! Szybko leć... I korytko świniowe bierz! Szybko dzieci! Gdzie ojciec? Aha... Pijany śpi... To dobrze... Dobrze... Ty stary ,budź się! Budź się! Bier siekiera! Przywieźli wyngiel! Wyngiel! Wyngiel je we wiosce! Babcia: Wojna będzie, przed wojną tyz był!
Dostać robotę w Szwajcarii jako programista za godziwy piniondz. Kontrakty są czasowe (najczęściej z 6 do 12 miesięcy). Zarabiasz przez miesiąc tyle co tutaj w Warszawie przez rok, nie spodoba ci się - wracasz i po kilku latach jesteś w cebulandii panem życia. Spodoba ci się - zostajesz i cieszysz się cywilizacją, pięknymi widokami i życiem na poziomie.
@tas2000: Społeczeństwo obywatelskie. I nie jak u nas za komuny, bo u nas za komuny #!$%@?, że sąsiad jest inny ideologicznie, a nie że nasrał psem na trawnik.
@niemamnaimiepszemek: Wybieram się tam na nocleg na wiosnę. Btw. Karkonosze i obiekty z Dolnego Śląska wykorzystano w grze "Zaginięcie Ethana Cartera", tutaj trochę podrasowany mały staw: (Nie oglądaj, jeżeli masz zamiar zagrać)
@stetienne: 330zl - kijowy, brudny kamienny mur zasłaniający siedzącym widoki, i to plastikowe krzesło...(╯︵╰,) Pierwsza lepsze schoronisko w polskich górach ma fajniejszy balkon. Potwierdzasz moje osobiste doświadczenia. Szwajcaria,Norwegia i zachodnia Autria to kraje gdzie dostaje się kiepski standard za wysoką cenę.
PS: Góry istotnie ładne, ale po kilku miesiącach nie robią szczególnego wrażenia.
Komentarze (175)
najlepsze
O, Jezu! Dzieci! Zbierajta te zabawki! Już, już! Ala, bier kubełko!
Ala: Jakie kubełko, mamo?
Matka: No to! Od wyngla! Szybko leć... I korytko świniowe bierz! Szybko dzieci! Gdzie ojciec? Aha... Pijany śpi... To dobrze... Dobrze... Ty stary ,budź się! Budź się! Bier siekiera! Przywieźli wyngiel! Wyngiel! Wyngiel je we wiosce!
Babcia: Wojna będzie, przed wojną tyz był!
Tak mi się skojarzyło z tym węglem ;)
@123Arek: Minarety są zakazazane w Szwajcarii.
@reflex1: A to to co? Pies? :-) I to w Genewie...
Dostać robotę w Szwajcarii jako programista za godziwy piniondz. Kontrakty są czasowe (najczęściej z 6 do 12 miesięcy). Zarabiasz przez miesiąc tyle co tutaj w Warszawie przez rok, nie spodoba ci się - wracasz i po kilku latach jesteś w cebulandii panem życia. Spodoba ci się - zostajesz i cieszysz się cywilizacją, pięknymi widokami i życiem na poziomie.
(Nie oglądaj, jeżeli masz zamiar zagrać)
"mać,mać,mać..." - z przyzwyczajenia odpowiedziało echo.
Szwajcaria,Norwegia i zachodnia Autria to kraje gdzie dostaje się kiepski standard za wysoką cenę.
PS: Góry istotnie ładne, ale po kilku miesiącach nie robią szczególnego wrażenia.