Koszmar warszawskich restauratorów. Nikt nie chce u nich pracować!
Osoby umawiające się na rozmowy rekrutacyjne w warszawskich lokalach gastronomicznych najczęściej... nie przychodzą. A jeżeli już, to albo nie mają żadnego doświadczenia w branży, albo olbrzymie oczekiwania. „Koszmar” - ucinają restauratorzy.
grafikulus z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 405
- Odpowiedz
Komentarze (405)
najlepsze
szkoda tylko, że poszukiwanie pracownika wisi na takim typowym świstku, co kojarzy się z witryną sklepu na zadupiu oblepioną takimi wydrukami o "promocjach" + to zostawianie "na barze"
Przed bezrobociem ?
Na pewno nie dla picu.
Nieco bardziej serio, to posiadanie koncesji na obrót alkoholem reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Regulują to gminy, aby nie dopuszczać do m.in. nadmiernej ilości lokali i sklepów z alko itp.
Gdyż również albowiem
Oczywiście reszta załogi narzekała że pensja 7 zl/h/ że tylko jeden obiad mają za free, że dużo pracy itd.
Moja siostra włączyła swoje standardowe obroty i gdy reszta obslugiwała jeden
https://www.youtube.com/watch?v=tC7tt7KrF1o