Żartowała na lotnisku, że "trotyl nie piszczy". Zapłaci 1000 euro grzywny
Marija Rymar, rosyjska prawniczka z Samary związana z ruchem LGBT, została zatrzymana na lotnisku w Mińsku 7 lipca. Pasażerka leciała z Kijowa do Moskwy z przesiadką w Mińsku, gdzie w czasie kontroli wspomniała o trotylu.
Nicky_88 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
A my na wypoku mamy specjalistę od rurki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tytuł sugeruje, że kobieta, której wlepiono grzywnę, powiedziała "trotyl nie piszczy".
Tymczasem artykuł podaje:
Więc to nie ukarana kobieta powiedziała to zdanie o trotylu, tylko funkcjonariuszka.
Swoją drogą, kobieta głupio się tłumaczy:
I #!$%@? z tego, że emocjonalna?
To wyjaśnia niechęć i agresję
No od momentu, w którym zaczęła się stawiać właśnie stało się uzasadnione. Należało ją jednak jedynie przeszukać i tyle. Dla mnie ta jej pyskówka była czystym wyrazem rozgoryczenia i bezradności, a nie groźbą. Funkcjonariuszka zamiast załagodzić konflikt jeszcze go
@Grothar: To powinna omijać miejsca w których takie kontrole i kontakt fizyczny występują - tak przynajmniej nakazuje logika. Ale nie, przecież księżniczka nie będzie się tłukła 1000km samochodem, niech świat dopasuje się do niej.
Pomijając w ogóle to, że tego typu służb szczególnie tyczy się znane powiedzenie: "nie ma większego tyrana niż gdy z chama zrobisz pana".
@Pieron: raczej jej nie zaproszą.