Nie mam problemu, jeden warunek muszą godnie reprezentować Polskę i Polaków podobnie jak prezydent. Każdy odchył jak u Komorowskiego, Kwaśniewskiego, czy Wałęsy sorry nie wypłacamy nic a zadość uczynienie popełnionych występków płacimy bezwzględnie.
nie jestem za PiS ani jakimś szczególnym zwolennikiem Pana Prezydenta Andrzeja Dudy nie jestem ale do #!$%@? nędzy ludzie ogarnijcie się to jest Pierwsza Dama nie jakaś tam pierwsza lepsza referentka w mopsie. W skali budżetu to są śmieszne pieniądze a funkcja bardzo reprezentacyjna i nawet przez sam fakt ochrony BOR nie da się normalne pracować a nikt normalny nie pozostawi bez ochrony żony prezydenta bo to aż się prosi o problemy.
@LorekSuko: mogłeś napisać 1mln byłoby bardziej dramatycznie, 100k to są duże pieniądze jak dla jednej osoby ale faktycznie dla budżetu RP to by było prawie nic (~343 mld PLN). A kwota jaka przyznano jest tez wysoka ale #!$%@? nie róbmy z kraju jakiegoś #!$%@?łka gdzie dla Pierwszej Damy max co powinno być to minimalna plus jakieś bony na święta.
Beka, wypok.pl gdzie byle programista ma po studiach 15k ma bul dupy o to, że ktoś urealnia pensje.
1. Hurr durr, do polityki nie idą profesjonaliści!111 2. Hurr durr, podwyższają sobie kasę żeby w końcu nie zarabiali 30 czy 50% tego co profesjonaliści!11
I tak oczekujecie super sprawności od np wiceministra który musi robić robotę za ministra, a dostaje za to w Warszawie jakieś 8k zł, gdzie tyle dostaje przeciętny manager niskiego
@szczebrzeszyn09: Władzę to ma jej mąż i to on jest fotografowany z różnymi głowami państwa. Na otwarcia pomników, tabliczek czy szpitali taka kwota to mocne pzegięcie, zresztą wątpię by prezydent nie miał funduszu reprezentacyjnego, kancelaria prezydenta Komorowskiego o takich wydatkach informowała.
„W 2011 roku wydatki na zakup reprezentacyjnego ubioru dla głowy państwa i małżonki prezydenta, poniesione przez Kancelarię Prezydenta RP, wyniosły 52 tysiące złotych” – informuje nas Aleksandra Leo z Gabinetu
Kumpel z Warszawy był ostatnio na rozmowie o pracę i mówi mi że taka zajebista atmosfera, premie zacne, ale podstawa bidna bo 6000 brutto. No nic powiedziałem mu "bidna? Tu się jebnij".
Komentarze (334)
najlepsze
1. Hurr durr, do polityki nie idą profesjonaliści!111
2. Hurr durr, podwyższają sobie kasę żeby w końcu nie zarabiali 30 czy 50% tego co profesjonaliści!11
I tak oczekujecie super sprawności od np wiceministra który musi robić robotę za ministra, a dostaje za to w Warszawie jakieś 8k zł, gdzie tyle dostaje przeciętny manager niskiego
„W 2011 roku wydatki na zakup reprezentacyjnego ubioru dla głowy państwa i małżonki prezydenta, poniesione przez Kancelarię Prezydenta RP, wyniosły 52 tysiące złotych” – informuje nas Aleksandra Leo z Gabinetu