To jest tak śmieszne, gdy ludzie różnych narodowości kłócą się o to kto był jakiej narodowości by móc się poczuć dumnym z cudzych osiągnięć, że tylko ręce załamywać. Jak pasuje, to ważniejsza jest narodowość, jak nie, to obywatelstwo i miejsce życia, a jeszcze innym razem to jakich dany człowiek miał rodziców. W głowach prostych ludzi się nie mieści, że człowiek nie musi się urodzić i umrzeć przywiązany do jednego tylko miejsca na
@Tarec: No właśnie. Czemu nie nazwiemy się wszechziemianami? A w ogóle to ja chcę być Marsjaninem, albo Księzyconinem. Albo nie. Plutończyk. O, to jest to.
Kogoś jeszcze obchodzą te listy top 10? Namnożyło się tego gówna jak grzybów po deszczu. Top 10 celebrytek na odwyku, top 10 miejsc do srania na woodstocku, top 10 metod sikania na stojąco...
Trochę dostajemy nadmiernego bólu dupy w tym wypadku. Sytuacja była jaka była, nie zero jedynkowa - w krótkim fragmencie trudno wgłębiać się w szczegóły życiorysu. Miała francuskie obywatelstwo, pracowała we Francji, i to jest fakt.
Tym którzy tak bardzo się bulwersują polecam rozstrzygnąć jeszcze kwestię przynależności państwowej Mikołaja Kopernika, Wita Stwosza, braci Warner i setek innych.
@newerty: Wszystko zależy od definicji. Inaczej definiowano narodowość w XVI wieku a inaczej w XX. I z punktu widzenia tej średniowiecznej definicji, kiedy to lojalność wobec państwa/korony była decydująca można spokojnie uznać że Kopernik był Polakiem, wszak bronił Olsztyna przed Krzyżakami. Co do "naszych" żydowskich emigrantów sprawa jest inna i oni sami chyba za Polaków się nie uważali, więc nie ma co na siłę z nich robić lechotów ( ͡
Komentarze (269)
najlepsze