Wypuścił psy na autostradzie żeby sobie pobiegały. Skończyło się dachowaniem.
Na autostradzie A2 w okolicach Żyrardowa mężczyzna zatrzymał się na pasie zieleni oddzielającym jezdnie, a następnie wypuścił dwa przewożone psy, żeby pobiegały. Zwierzęta wybiegły na jedną z nitek autostrady i zmusiły jadących nią kierowców do wykonywania nagłych manewrów.
a.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 50
- Odpowiedz
Komentarze (50)
najlepsze
"jak Panu nie pasuje to niech sobie Pan inną drogą jedzie"
Kilku tysięcy? Rozumiem, że o skutki wypadku trzeba go pozywać osobno?
Ubezpieczyciel oceni swoje szanse na wygraną w sądzie i może sądzić się o zwrot wypłaconych świadczeń
Komentarz usunięty przez moderatora
@mango: Ta poszlaka wskazuje, że może być posłem na sejm...
@S-Type: No co Ty, i jeszcze wypuści psy na peronie i skończy się dachowaniem całych składów ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Było znalezisko o wypadku, a nie informacja skąd tam się wzięły psy.
W drugim przypadku wystarczyłą sekunda-dwie odstępu więcej, a w pierwszym - no cóż, jedzie się tyle na ile