Pan z talentem do katowania najtańszych mózgotrzepów, widać to po twarzy. Trzeba się naprawdę postarać, żeby być bezdomnym. Zakop za ludzi, którzy sami sobie robią krzywdę...
@titus1: Widziałem ostatnio takiego typa na przystanku pod stadionem narodowym. Facet nie miał butów, tylko stopy obwiązane reklamówkami, ale na trzy Amareny, które miał w siatce było go stać.
@titus1: @Songox25: Macie rację, sami sobie zgotowali ten los. Wpadli w nałóg na własne życzenie. Ale jak już jest alkoholikiem to nie licz na to, że sam się z tego wyciągnie bo to się prawie nigdy nie zdarza. On już nie potrafi pomyśleć, że może zamiast 3 małpek kupię sobie najtańsze buty, bo dla niego w tym momencie te małpki są ważniejsze niż buty czy cokolwiek innego. To jest choroba.
@Opipramoli_dihydrochloridum: Pytanie na ile to jest fejk. Już kilka razy oferowałem pracę bezdomnym, ŻADEN kurva ŻADEN nie chciał. Chcieli tylko kasę.
@DywanTv: Jakie odwrotnie?!? Dokładnie tak samo! Gościu chciał tylko jak najmniejszym wysiłkiem jeść. Szedł sobie do Waszego okna...puk,puk...i paczka z jedzeniem wylatywała.
Trzeba mu było zaproponować pracę za to jedzenie to by się nagle okazało że pan bezdomny się ulotnił.
@milos88t: Infantylny znaczy dziecinny. Tutaj to zwykłe hejtowanie i plucie na swój kraj, bo każda średnio rozgarnięta małpa wie, że takie sytuacje są wszędzie na świecie, a Polska jest akurat w czołówce najbardziej przyjaznych krajów jeśli chodzi o opiekę zdrowotną, socjalną, schroniska dla bezdomnych, itd. Podejrzewam, że w jakiś czołowych 20% krajów na świecie.
@kombajndosalatek: poza tym mają szybką ścieżkę z full service na SORze, jeśli któryś tylko zostanie zdradziecko zaatakowany przez trzeźwy krawężnik i wyrżnie ryjem o asfalt...
@Aleale2: ale gdyby poczekał te 2 lata zamiast chlać na umór pod biedronką od 10 (lat) to by go leczyli... ale po co, lepiej jebnac winko i narzekac, ze leczyc nie chca, mops zly, przechowalnie zle, bo sie napic nie dadza...
Bardziej straszne jest to, kiedy ktoś pracuje za minimalną (z różnych powodów, nieudacznictwa także), nie pije i nie pali tylko #!$%@? ale nijak nie może mu starczyć żeby opłacić mieszkanie, wsadzić coś do gara. Nie myśli o założeniu rodziny bo wie, że nie jest w tanie ich utrzymać. A taki bezdomny stoi sobie cały dzień pod biedrą na słoneczku z roszczeniową mordą i czeka aż mu Helmut 2 euro podaruje, opowiada przy
@trekkers: dodatkowo izby przyjęć są takimi zawalone, człowiek czeka kupę czasu na rezonans a taki jak po pijaku się przewróci i rozbije sobie głowę to ma z miejsca komplet badań, full serwis.
Bardziej mnie ten koleś #!$%@?ł niż wzruszył. "My od Niemców tu prosimy o euro, dwa euro". On prosi o Euro a normalni ludzie nie raz godzinę pracują, żeby te dwa euro w przeliczeniu na złotówki w kraju zarobić. Ale on panisko wielkie oczywiście przez wszystkich pokrzywdzony. Przykro mi, ale nie czuję empatii w tym momencie.
@gynoxi "Bo to Polska właśnie" - masz pretensje, że obywatele nie chcą płacić za leczenie żula? Krew mnie zalewa jak widzę w szpitalu kolejki, a takiego żula z ulicy od razu na komplet badań bez niczego. To jest sprawiedliwe?
Sam nie wiem co myśleć o tych bezdomnych. Z reguły sami są sobie winni. Alkohol doprowadza do rozpadu rodzin, utraty pracy i finalnie dachu nad głową. Dorośli najczęściej faceci wpadają w gówno obwiniając potem innych. Nie twierdzę, że każdy z tych bezdomnych na ulicy to #!$%@?, ale chyba sami ponoszą odpowiedzialność za swoje życie :)
@Frugos: Ponoszą odpowiedizalność i dlatego są bezdomni. Niestety to nie jest ich wina, jak się wpdanie w nałóg to działają już takie mechanizmy że właśnie się zwala winę na innych, nie widzi się faktów i praktycznie nie da się z tego samemu wyjść. Mało który uzależniony przychodzi na terapię czy mitingi AA przekonany że jest chory, raczej dopiero na nich się przekonuje że jest w dupie.
Jeśli kogoś martwi śmierć nieznajomego bezdomnego to niech wyciągnie oszczędności z konta i zapłaci za jego operację.
I to jest właśnie wisienka na torcie u Polaków. Jak ma w tym kraju być dobrze skoro wy nawet swoich nie szanujecie! To jest Polak i tak jak niektórzy z was mieszka w Polsce. Tworzycie wspólnote! Jedna wielka rodzine! Zadbajcie o siebie i swoja rodzine a wszystkim będzie się żyło lepiej... Ale nie.. hurr durr
Polska taka zła... On ma rente więc mu się nalezy... Polska taka zła. Niemcy by go uratowali, ale w Polsce to nie ma co liczyć.
Dlaczego stoicie tu pod tą biedronką
Bo nie mamy co robić, bezdomni jestesmy nie?
To idźcie to ośrodka które są w każdym mieście. Zadbajcie o siebie, zacznijcie pracować. Warunek jest taki, że nie możesz pić. Wybaczcie, ale żaden ze mnie kuc ba, powiem więcej jestem za tym
Jedynym, co martwi czytając te wszystkie komentarze to fakt, że macie zero empatii. Nie trochę, nie dużo, nie mało. Jest jej zero i pomimo, że macie w 100% rację co do tych patolów, to #!$%@? o Was świadczy. Ludzie.
@grzesiek23Gda: gatunek ludzki nie ewoluował w oparciu o empatię. Jak zresztą żaden inny gatunek. Jeśli mamy przetrwać musimy być najlepsi. Musimy zdobywać, ryzykować i składać ofiarę z własnego życia. Żul leżący na przystanku jasno daje do zrozumienia "wykluczcie mnie z puli genowej, wolę spędzić swój żywot #!$%@? na tej oto ławce". Chcesz się teraz onanizować nad nim w świetle swojej "wyższej" moralności ? śmiało, ale tracisz tylko czas.
Miałem kiedyś praktyki w biurze pełnomocnika do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych .Była tam świetlica z dziećmi rodzin z takim problemem . Wspomniałem chłopakom że jak miałem 16 lat pracowałem przez agencję sprzątając magazyn żeby zarobić na wymarzony skuter .Zasugerowałem im że przejdę się tam z nimi żeby się zarejestrowali .Entuzjazmu brak .Kiedy zapytałem co zrobią gdy spodoba im się rower skuter etc. dostałem odpowiedź "pójdę do mopsu" .Od tamtej pory nie studiuje
Ostatnio spotkałem 2 kolegów sprzed kilkunastu lat. Od jednego motocykl kupiłem, z drugim chodziłem do klasy. Pochodzenie? Z biednych rodzin jak i ja. "Piwo to nie alkohol", "czteropak co wieczór to nie alkoholizm". Teraz siedzą na ławce, faceci w sile wieku, "daj 5 zł, nie będę pił, ale daj 5 zł". Brudni. Oczy mętne. Zarost. Bezdomni, u Alberta nie przekimają, bo alkomat na bramce. Nie dociera do nich żadne słowo poza
Komentarze (148)
najlepsze
Mordo - tak do niego powiedział?
@AmadiS: Brakuje tylko taniego kubka do picia herbaty i nieszczęście gotowe (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@DywanTv: Jakie odwrotnie?!? Dokładnie tak samo! Gościu chciał tylko jak najmniejszym wysiłkiem jeść. Szedł sobie do Waszego okna...puk,puk...i paczka z jedzeniem wylatywała.
Trzeba mu było zaproponować pracę za to jedzenie to by się nagle okazało że pan bezdomny się ulotnił.
Zakop na infantylny opis
@milos88t: Infantylny znaczy dziecinny. Tutaj to zwykłe hejtowanie i plucie na swój kraj, bo każda średnio rozgarnięta małpa wie, że takie sytuacje są wszędzie na świecie, a Polska jest akurat w czołówce najbardziej przyjaznych krajów jeśli chodzi o opiekę zdrowotną, socjalną, schroniska dla bezdomnych, itd. Podejrzewam, że w jakiś czołowych 20% krajów na świecie.
@turbonerd: I dlatego pisanie "Bo to Polska właśnie" jest infantylne.
po prostu lata praktyki
@kombajndosalatek: Nie tylko alkoholicy( ͡° ͜ʖ ͡°)
I to jest właśnie wisienka na torcie u Polaków.
Jak ma w tym kraju być dobrze skoro wy nawet swoich nie szanujecie! To jest Polak i tak jak niektórzy z was mieszka w Polsce. Tworzycie wspólnote! Jedna wielka rodzine! Zadbajcie o siebie i swoja rodzine a wszystkim będzie się żyło lepiej...
Ale nie.. hurr durr
To idźcie to ośrodka które są w każdym mieście. Zadbajcie o siebie, zacznijcie pracować. Warunek jest taki, że nie możesz pić. Wybaczcie, ale żaden ze mnie kuc ba, powiem więcej jestem za tym
Schronisko dla Bezdomnych
ul. Portowa 10
72-600 Świnoujście
lub dzwoniąc:
Kierownik placówki:
Franciszek Czapor
być moze o to..
Ostatnio spotkałem 2 kolegów sprzed kilkunastu lat. Od jednego motocykl kupiłem, z drugim chodziłem do klasy. Pochodzenie? Z biednych rodzin jak i ja. "Piwo to nie alkohol", "czteropak co wieczór to nie alkoholizm". Teraz siedzą na ławce, faceci w sile wieku, "daj 5 zł, nie będę pił, ale daj 5 zł". Brudni. Oczy mętne. Zarost. Bezdomni, u Alberta nie przekimają, bo alkomat na bramce. Nie dociera do nich żadne słowo poza