Polskie miasta pustoszeją

Subiektywne odczucia Polaków, że im ciasno potwierdzają twarde dane: o przeludnieniu, za małej liczbie mieszkań i za małej powierzchni per capita. Dojście do europejskiego standardu zajmie deweloperom jeszcze 25 lat. I to mimo szybko spadającej liczby obywateli w kraju.

[marcelstasiuk]

Jak się nadal widzi w ofertach mieszkania 28m^2, to kiedy ma być lepiej? Dalej się nas przyzwyczaja do mieszkania w szufladzie, a nie mieszkaniu.

[pietryna123]

@marcelstasiuk: Albo te mikrokawalerki w warszawie które kiedyś widziałem 9-15m2 zdaje się. Cena z metra prawie 10k. No super biznes k---a xD

[pedrow]

@pietryna123: potwierdzam :D

[pkusmierczyk]

Liniowa podaż mieszkań przez najbliższe 35lat ?

[awaryjan]

Deweloperzy mają co robić przez 25 lat

Mimo kurczącego się społeczeństwa i ucieczki z miast mieszkań w Polsce brakuje i wciąż będzie brakować.

Pan Turek nigdy nie zawodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) .

[jaskiniowiec88]

#wykreszdupy

[C.....Z]

Polacy będą cierpieć, dopóki nie nauczą się, że nie trzeba mieć mieszkania na własność. Wynajem jest kluczem do taniego mieszkania, mobilności, większej konkurencji.

Obecnie model wynajmu w Polsce to parodia, ale to dlatego, że Polacy nie chcą wynajmować - więc rynek jest mały i nierozwinięty. No to jak chcą mieć na własność, to niech płaczą, na to rozwiązania nie ma.

[RezuNN]

@CrtZ: Cóż...jeżeli spłata raty za kupione mieszkanie jest mniejsza od ceny wynajmu, to dziwisz się?

[C.....Z]

@RezuNN: Nie, nie dziwię się ekonomicznym wyborom Polaków. Dziwię się oburzeniu kiedy politycy proponują rozwiązanie poprzez tani wynajem. "ŻE JAK TO NIE NA WŁASNOŚĆ!!! JAK W PRLU". No więc jesteśmy zdani na łaskę deweloperów.

[sorek]

Czyli bańka nieruchomości w końcu pęknie - czekam na to z utęsknieniem. To straszne, że stosunek zarobków do ceny mieszkań jest jednym z najwyższych w Europie.

Jak człowiek zarabiający 1200 zł (minimalna chyba obecnie), jest w stanie kupić mieszkanie 2 pokojowe (i to w cale nie jakieś wielkie i super) za 300 000zł - kiedy taki Anglik np. przy zarobkach £1100 (minimalna w UK obecnie) może sobie spokojnie pozwolić na DOM 2-3

[fanatic]

@sorek: niezbyt prawda

[coolcooly22]

@sorek: bo nie wszedzie domy i pokoje sa takie tanie jak w barnsley :P

[p.....r]

jak se PO wymysliło dyfuzyjny mode gospodarczy oparty na FDI lokowanych w duzych aglomeracjach to nic dziwnego, że prowincja zdycha.

[l.....2]

@plumkajacy_kalafior: Nie ma innego sensownego modelu. Nawet w tych ubóstwianych przez zwolenników "zrównoważonego rozwoju" Niemczech przepaść między aglomeracjami i prowincją jest spora. Jak można rozwijać gospodarkę usługowo-przemysłową inaczej niż przez kumulację ich w dużych ośrodkach? To nieefektywne.

[l.....2]

@plumkajacy_kalafior: Przecież Korea Południowa to jeden z najbardziej scentralizowanych (spolaryzowanych) krajów świata, porównaj sobie liczbę mieszkańców Seulu i następnych miast, a potem procent mieszkańców mieszkających w największych aglomeracjach do tych mieszkających w "Korei powiatowej". Dla ułatwienia ci podam, że w aglomeracji Seulu mieszka 25 mln ludzi, czyli prawie 50% mieszkańców Korei. Dla porównania, w aglomeracji Warszawy (ok. 3,5 mln w najlepszym razie) mieszka mniej niż 10% Polaków.

Wybacz, ale to