To czego powinniśmy się obawiać to etatyzm, a nie roboty.
Kilka miesięcy temu Hawking wywołał burzę, kiedy stwierdził, że to czego powinniśmy się obawiać to kapitalizm, a nie roboty. Myli się. Powinniśmy raczej obawiać się, że będzie go zbyt mało byśmy mogli doczekać przełomowych wynalazków.
RPG-7 z- #
- #
- #
- #
- #
- 156
- Odpowiedz
Komentarze (156)
najlepsze
Pracowalem w polsce w IT - zadne 15K ponizej 10 na reke. Jak wklepalem swoje zarobki w ktores z badan rynku to wyszlo mi ze bylem w 10% najlepiej zarabiajacych polakow. Rewolucja wisi w powietrzu.
200 lat eksperymentów w ekonomii nikogo nic nie nauczyło. Można powtarzać dawno nie aktualne brednie i ludzie łkają. Fenomen.
Socjalizm się skompromitował ostatnio więc jakoś ludzie to pamiętają, a jak wolny rynek się skompromitował wcześniej na co odpowiedzią był miedzy innymi socjalizm to tego już nikt nie pamięta, a wręcz
Więc nie - roboto to nie jest największy problem, ale zdecydowanie jest gigantycznym problemem i jeszcze za naszego życia może doprowadzić do upadku obecnego modelu gospodarczego.
Kapitalizm to taki nowy feudalizm.
Z tych samych powodów z których ku tej opcji skłaniają się Larry Page, Sergey Brin, Mark Zuckerberg, Alexis Ohanian czy 94% całego środowiska naukowego w USA (i w podobnym stopniu na reszcie planety)
A odpowiedz nie jest szczególnie zaskakująca.
http://rationalwiki.org/wiki/Political_beliefs_of_academics
Sa chlubne wyjątki, które żyły za własna kasę a nie tylko za szmal podatników i o dziwo ich poglądy są zdrowe i praw-idłowe. Jak choćby Craig Venter
W niezwiązanych - firmy farmaceutyczne proszą rządy państw o to, żeby zapłaciły im za opracowanie nowych antybiotyków bo mechanizmy wolnorynkowe się w tym wypadku nie sprawdzają.
W sumie to w wynajdowaniu nowych rzeczy wolny rynek jest raczej impotentem. Jak już coś jest - wtedy usprawnią, ale nowe odkrycia to domena nauki finansowanej z pieniędzy podatników...
A teraz oni kreca Wendelstein_7-X czyli zimna fuzja.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie to co w Korei Północnej, gdzie wszyscy są równi. Równie biedni. W Kanadzie jest ten sam rodzaj kapitalizmu i takich rozwarstwień nie ma. Ale też nie ma tylu czarnych, no i Kanada przyjmuje ludzi, którzy chcą pracować.