Lekarz opowiada o pracy na oddziale ratunkowym
„Ja was wszystkich załatwię” – słyszą często lekarze na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. I nie są to najgorsze pogróżki. - Mimo tego nie wolno tracić wrażliwości na pacjenta właśnie na tak ciężkich oddziałach - mówi dr Jacek Gwoździewicz, kierownik SOR w gdańskim szpitalu Copernicus.
MalyBiolog z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
najgorsze są nocki imieninowe, lekarze i pielęgniarki imprezują w kantorku piętro wyżej, a człowiek czeka... płacił ZUS xxxx a teraz czeka i się prosi łaskawców
"PANUF DOKTORUF" , nadęte buce, chamscy leniwi wszechwładni, ale kiedyś się to skończy
Wielogodzinne oczekiwanie, czasem z ogromnym bólem lub podejrzeniami zawału lub udaru.
Jeśli siedzisz o własnych siłach to według lekarza możesz czekać w kolejce. Nawet Ci wstępnych badań nie zrobi... A Ty miej zawał i zdechnij w tej poczekalni bo szanowny PAN "lekarz" ma Cię głęboko w dupie