InPost chce zapłacić Poczcie 65 mln zł za udostępnienie jej placówek

InPost jest gotów zapłacić Poczcie Polskiej 65 mln zł w ciągu dwóch lat, za możliwość awizowania swoich przesyłek w jej placówkach - poinformował prywatny operator w poniedziałek.

[K.....g]

Cała idea InPostu i ich paczkomatów idzie w p---u, mogli zostać tylko przy nich.

[J.....y]

@Kauabang: nie mogli. Popatrz na właściciela. Gość najchętniej wykupiłby cały świat.

[robert83]

@Kauabang: w zasadzie to tylko te paczkomaty u nich sprawnie działają, te ichnie polecone idą tydzień gdzie pocztowe mam po 2 dniach max

[w.....4]

Dzień Dobry, poproszę kilo ziemniaków, trzy średnie p----i z kurczaka, sałatkę colesaław... i jeszcze to awizo odbiorę.

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[pasix94]

@wiadomosc24: Za to na pocznie:
-Dzień dobry chciałem odebrać awizo.
-Mamy świetną ofertę ubezpieczeniową? Może konto na pocznie? A może doładowanie do telefonu? itd.

[L3stko]

@pasix94:

Dzień dobry, polecony mam. A może znicz pan kupi?

[nec_Hercules_contra_plures]

Dla mnie InPost to jedna z najgorszych organizacji gospodarczych. Ich problemy z dostarczeniem wezwania sądowego, kosztowały mnie sporo nerwów i częściowo zepsute wakacje. Zawsze będę kibicował ich konkurencji.

[katiru]

To co prywatne ZAWSZE BĘDZIE GORSZE

@KochanekAdmina: Racja, dlatego nasze państwowe firmy tak świetnie prosperują.

[Old_Postman]

@KochanekAdmina: Tyle, ze PP rowniez walczy o klienta kosztem pracownikow. Ba ciecia sa nawet w materialach biurowych. Po #akcjaznicz wszystkie dokumenty opatrzone sa klauzuja tajemnicy przedsiebiorstwa wiec nie mozna o nich publicznie mowic ale zaufaj mi, ze niedlugo bedzie mnostwo wolnuch wakatow bo pracownicy maja dosc :)

[J.....y]

Wątpię, żeby się na to zgodzili. Przynajmniej nie za taką cenę. Dla nich to za gruba konkurencja, żeby ot tak, za kilkadziesiąt baniek, oddali swój największy atut.

[S.....n]

cenę dumpingową

@adam-skowyt: Wiesz, ze to w polsce karalne jest i jakby tak było, to już była by afera, i cały wykop zaspamowamy hasłami "sprzedać pocztę polską"

[S.....n]

@adam-skowyt:

Dlaczego kupując na hurtowni kilogram cukru płacisz 2złote, a sąsiad mając sklep i kupując tone płaci 1.50? Ej, ogarnij się bo nie chce mi się tłumaczyć podstawowych zasad.

[CreativePL]

Jako listonosz powiem wam szczerze że 65mln złotych to jakaś śmieszna kwota. Za udostępnienie placówek i miejsca magazynowej. Dodatkowo, nie wiem jak inpost sobie to widzi, ale pracownicy nieuprawnieni nie mogą sobie tak o chodzić po zapleczu. Trzeba było by im zrobić dodatkowy pokój czy coś w tym stylu w każdej placówce. A niektóre placówki są tak kuriozalnie małe że niekiedy nie ma miejsca żeby awizować listy. Bo jest jedno biurko a

[pokusof]

Hahaha szczyt bezczelności od Inpost. Myślą że poczta da sobie wpuścić konkurencję za takie marne grosze. Widać koszty tworzenia punktów odbioru przerastają inpost ale 65mln to jakiś żart

[pasix94]

@pokusof: Te "marne grosze" to ich roczna strata.

[lukaszlew77]

@pasix94: od co najmniej 2 lat Poczta Polska jest zyskowna. Zarówno na poziomie operacyjnym, jak i na poziomie zysku netto. I jednostkowo i dla całej grupy.

[g.....9]

http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/ile-placowek-ma-poczta-polska,96933.html

"Tylko w ostatnich dniach stycznia 2014 roku Poczta Polska SA w publikowanych oficjalnie na swej stronie internetowej komunikatach oraz pismach wysyłanych do Związku Pocztowego wskazywała na to, iż posiada najpierw 8300, następnie ok. 7800 placówek pocztowych, aby podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie w dniu 5 lutego br. podać liczbę 7500 placówek."

65mln / 24msc ~ 2,7mln/msc

2,7mln

[e.....4]

@g83kp9: według mnie mało

[riss]

@g83kp9: Agencja pocztowa (oddział w np. sklepie) dostaję od poczty ok. 1000 zł + niezbędny sprzęt (oczywiście zależy od ilości listów) - więc to 360 zł to raczej śmieszne pieniądze, tym bardziej, że InPost to konkurencja.

[piatek]

"InPost chce zapłacić Poczcie 65 mln zł za udostępnienie jej placówek"

Może niech zaczną od wypłacenia odszkodowań tym adresatom, co nie otrzymali na czas przesyłki z sądu.

[PanPingwin]

@Iloveangelamerkel: Jak w liście dostajesz termin rozprawy, to też zależy, od daty doręczenia? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PanPingwin]

@Iloveangelamerkel: Tylko to dłuższe dostarczenie sprawia, że musisz się męczyć z kolejnymi pismami i przygotować na kolejne problemy. Nie powiesz mi chyba, że chciałbyś, by firma odpowiedzialna za dostarczenie takiej przesyłki szybko, tworzyła problemy, przez dłuższy czas dostawy lub awizowanie z automatu, nawet bez próby zadzwonienia/zapukania do mieszkania. Do mnie już kilka razy przywieźli listy z banku, a co najlepsze, zostawiali je na otwartej przestrzeni, na stoliczku, a sam list

[NapoleonBornToParty]

Proszę proszę, najwyraźniej została przekroczona granica s----------a w postaci pozostawiania awizo obobom obcym w sklepach mięsnych czy s-x-shopach i wielokrotnego otwierania zawartości przesyłek. Jeszcze tylko pozostaje kwestia niezatrudniania ameb oraz osób po wyrokach i zwiększenie skuteczności doręczania przesyłek o ok. 700% - wtedy można rozmawiać. Ale chwila, niedługo kolejny przetarg ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tym samym InPost daje wprost do zrozumienia, że wybór tej firmy w celu doręczania

[e.....4]

@NapoleonBornToParty: jedno szczęście bo firma doi pracowników i oferuje gówniane usługi. Jak widać wolny rynek zaczyna weryfikować takie podejście do klienta i szukają outsourcingu swoich usług. Jedyne co im wyszło to paczkomaty

[e.....m]

Ostatnio paczkomaty to kpina. 2 razy w ciągu ostatniego tygodnia musiałem iść na konkretną godzinę pod paczkomat "bo im się nie mieści". Na pytanie co jakby mnie w domu wtedy nie było usłyszałem odpowiedź: "to by pan sobie w oddziale odebrał". Jakbym chciał łazić gdzieś dalej niż 50 metrów to bym zamówił pocztą.

[B.....d]

@el-em: Kiedyś miałem też do odebrania w oddziale... jakiś budynek po patoli na końcu miasta, gdzie przebijałem się prawie godzinę, oczywiście wcześniej pojechałem do "punktu" którego już nie było w tym miejscu na przeciwnym końcu, następnie infolinia oddelegowała mnie do innego punktu którego też tam już nie było!! Więc z-----------m w-------y po prawie 3 godzinnych bojach do pieprzonego oddziału który znajdował się właśnie w jakiś starym, r--------m budynku na ulicy

[pokusof]

@Buckethead: to się nazywa "optymalizacja kosztów"