Jak Polacy psują dobre reklamy?
Zobaczcie "tą samą" reklamę Toyoty w wersji oryginalnej (Wielka Brytania) i Polskiej. Żal.
pomidory z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Zobaczcie "tą samą" reklamę Toyoty w wersji oryginalnej (Wielka Brytania) i Polskiej. Żal.
pomidory z
Komentarze (191)
najlepsze
cytując:
Niby racja, ale jest to archaiczna pozostałość po dawnej i dawno zreformowanej fleksji.
Kiedyś, owszem, musiał się tak odmieniać, ale dziś nie musi. Najwyższa pora skończyć z tym osobliwym snobizmem językowym i dostosować odmianę tego zaimka do odmiany wszystkich innych zaimków, przymiotników, imiesłowów, liczebników, które wszystkie mają przecież w bierniku liczby pojedynczej końcówkę -ą, a nie -ę.
- ktoś mówi polskiemu oddziałowi "macie reklamę - przetłumaczcie i do telewizji"
- polski oddział mówi "tak nie da rady inna specyfika rynku, musi być lektor, a muzyka delikatniejsza, bo bla bla bla, dlatego przerobimy ją po swojemu, tylko dajcie budżet"
Znajoma tłumaczyła książkę "Once a Spy", na polski to poszło jako "Był sobie szpieg". Spoko. A potem autor puścił sequel o dwóch szpiegach, "Twice a Spy". No i d--a...
@sinuspi: Byli sobie szpiedzy.( ͡° ͜ʖ ͡°)