Jazda na kacu gubi kierowców. To oni nabijają statystyki
Ponad 75 procent nietrzeźwych na naszych drogach to osoby, które piły dzień wcześniej. Wydaje nam się, że osoba, która po wypiciu nawet dużej ilości alkoholu, wyspała się, zjadła pożywne śniadanie, wzięła kąpiel i wypiła kawę lub napój energetyczny może prowadzić samochód. To jednak mit.
Iudex z- #
- #
- #
- 17
- Odpowiedz
Komentarze (17)
najlepsze
Czyli byli całkowicie trzeźwi. Jak zwykle policja zajmuje się wyłącznie nabijaniem statystyk a nie zapewnieniem bezpieczeństwa.
Ewentualnie można zastosować stopniowanie, kilka progów i najpierw tylko ostrzeżenie, potem niski mandat a dopiero jak ktoś jest naprawdę pijany to wysoka kara, zabranie prawa jazdy itd.
+ dla rowerów wszystkie normy x2.
Brawo dzielna policjo! Ciekawe, że nie robią łapanek nocą pt-sb i sb-nd kiedy faktycznie mogą złapać jakiegoś debila który wraca natrąbiony z imprezy i jest faktycznym zagrożeniem, tylko urządzają sobie łapanki na januszy w drodze do pracy. No ale dzięki temu zamiast złapać jednego faktycznego mordercę w miesiącu to łapią kilkudziesięciu kacowiczów, statystyki muszą
Ale z drugiej strony, w formie ciekawostki. Mój teść to fanatyk przepisów, cały dom z------y kodeksami najgorsze ;) A że jest zawodowym kierowcą, to na zimne dmucha. Byliśmy w zeszłym roku na weselu, mniej więcej do 3 w nocy porządne picie. Następnego dnia po południu mieli gdzieś jechać, więc teściu ze swoimi synami (też kierowcy) pojechali na komendę się przebadać. Teściowa ich wiozła, niepijąca. Efekt? Czterech równo pijących
no ta czym więcej masy to szybciej schodzi, ja 0,7 to mało kiedy jestem w ogóle w stanie zrobić :D A po 0,5 + 2 piwach po 12h miałem powyzej 0,5 promila na domowym alkomacie
No, ale tak, rano większa szansa na złapanie takich co to mają 0,25 i dojeżdżają te 5-10km po mieście do pracy.. bezpieczeństwo przede wszystkim.