Walka ze spamem - eksperyment
Nie wiem, czy dobrze robię, ale trzymajcie za mnie kciuki. Od jakiegoś czasu dostaję spam reklamowy od morele.net. Raz w życiu coś tam kupiłem i na pewno nie udzielałem im zgody na przetwarzanie moich danych w celach marketingowych. Do tej pory zawsze takie maile olewałem, ale tym razem...
kielus z- #
- #
- 221
- Odpowiedz
Komentarze (221)
najlepsze
Autor popełnił błąd i go olewają. Oto co powinien zrobić:
1) Powinien zawezwać podmiot który przesyła do niego informacje handlowe o przysłanie potwierdzenie zgody którą mają. Powinien to zrobić listownie listem poleconym lub emailem (z podpisem cyfrowym jak ja to robię). Wysyła pismo do podmiotu "Wnoszę o udzielenie informacji kiedy i w jaki sposób wyraziłem zgodę na otrzymywanie ofert handlowych, proszę wskazać sposób wyrażenia zgody"
2) Podmiot wezwany ma 30 dni na udzielenie informacji skąd pozyskał dane, w jaki sposób je przetwarza itd, brak nadesłania tego typu informacji - od razu skarga do GIODO z miejsca gnoje dostają karę i możecie śmigać do sądu i zakładać sprawę z powództwa cywilnego. Do wygrania nic nie ma, ale koszty sądowe i zmarnowane godziny za jednego emaila to super kara dla spamera.
3) Ze SPAMEREM się nie dyskutuje, spamera się tępi. SPAMER żeby zarobić 100zł musi wydać na spam 0,00001 zł a wy 50groszy jak dobrze pójdzie.
Ostatnia
A na zaś historyjka z wczoraj - Dzwoni telefon, godzina 9 rano (jeszcze śpię). Nr zastrzeżony.
Myślę sobie, pewnie spam, ale z racji mojego zawodu istnieje ryzyko, że to ktoś ważny do mnie.
Trudno. Siadam na łóżku, kilka wdechów, odchrząknięcie... Odbieram!
W słuchawce sygnał jakbym czekał na połączenie ( aha, już wiem że automat dzwoni i szlag mnie trafia ).
Po chwili jakiś kolo melodyjnym głosem wita mnie serdecznie, przedstawia się, że dzwoni z PZU i pyta czy rozmawia z .... ....?
@karer: O tym nie pomyślałem. Zawsze rozłącząłem od razu... teraz będę odkładał na bok;)
Miałem spam z banku, dzwonili do mnie kilka razy w miesiącu ze wspaniałymi promocjami i jeszcze mnie wpisali do jakieś bazy, że prowadzę działalność gospodarczą (nigdy takowej nie rejestrowałem). Początkowo było śmieszne, ale po kilku miesiącach stało się denerwujące. Napisałem reklamację, zaznaczając, żeby usunęli moje
Nie wiem jedynie jak interpretować TV czy radio, które też są podłączone do sieci a co chwilę są tam reklamy, których nie zamawiałem :D
Tzn nie chodzi mi o to czy ktoś chce pomagać czy nie bo przecież równie dobrze możesz wpłacić gdzieś tego tysiaka sam jak już go dostaniesz. Po prostu zastanawia mnie skąd to się bierze w tego typu ugodach.
Dwa - w stopce każdego maila jest link Zrezygnuj z otrzymywania wiadomości. Wysiliłeś się chociaż i kliknąłeś na niego?
Trzy - po zalogowaniu na swoje konto w morele odznacz otrzymywanie wiadomości. To naprawdę działa, zrobiłem to ponad rok temu i od tamtej pory nie
Raz: Jasna cholera. Tak to jest jak się bezmyślnie wysyła jakiś gotowiec znaleziony w sieci. Trudno, poszło jak poszło - mam nauczkę na przyszłość.
Dwa: Nie, ponieważ nie wyraziłem zgody na przesyłanie mi reklam. Zgoda taka nie może być domniemana.
Trzy: Kiedy jeszcze miałem konto u nich, nie wyraziłem zgody na otrzymywanie wiadomości reklamowych. Teraz nie mam nawet konta - usunięto mi je po ostatniej rozmowie z infolinią.
Raz : to tylko błąd w module eksportu do PNG LibreOffice. W wysłanym PDFie jest dobrze (pozasądowa).
@bakidh, @blazkowic6, @Burencjusz, @Burzuazja, @ChineseMobilePhones, @cognitywny,
od 25.12.2014 roku obowiązuje nowy art. 172 Prawa Telekomunikacyjnego całkowicie zakazujący wysyłania spamu i sprzedaży telefonicznej bez wyraźnej zgody klienta pod groźbą kary w wysokości 3% rocznego przychodu firmy.
@bakidh, @blazkowic6, @Burencjusz, @Burzuazja, @ChineseMobilePhones, @cognitywny, @crimson_wind, @CzapkaG, @danielet, @Fifeq3, @fscker, @GordonFreeman, @grajkoo, @hetman64, @ipkis123, @kartoffeln, @Katecheta, @Koniasz, @kranu, @Krumer, @kwanty,
*kładzie dłoń na ramieniu poszkodowanego i mówi*
- Nie no, Kielus, weź. Usunęliśmy Cię z tej bazy, już nie będzie tych maili, no ale weź, no wiesz. Nie pozywaj nas do sądu, dogadamy się jakoś.
*krzywo uśmiecha się myśląc, że poszkodowany zapomniał o ugodzie*
( ͡º ͜ʖ͡º)