Z impetem wjechała na przejście, taranując pieszych. Nagranie z monitoringu.

38-letnia kierująca peugeotem potrąciła dwie osoby na przejściu dla pieszych w Olsztynie. 36-letni mężczyzna na chwilę stracił przytomność. Potrącona kobieta w szoku dobijała się do auta. Poszkodowani trafili do szpitala.

[bamargera]

Nie chce tu bronić kierującej pojazdem ale dlaczego ta parka człekokształtnych imbecyli przechodzi przez pasy nie patrząc na jezdnie? Tego się uczy dzieci w przedszkolu, żeby właśnie nie dochodziło do takich wypadków. Widać wyraźnie jak samica na tym oto załączanym filmiku (w powiązanych widok z innego ujęcia) zawierza swojemu chłopakowi, mężowi, narzeczonemu życie przechodząc przez jezdnie. Ten nawet się nie rozglądnie, nie mówiąc już o wysunięciu reklamówki z zakupami zapewne myśląc, że

[krvger]

@bamargera: Hmm... kierująca miała pełne pole widzenia - nic pieszych nie zasłaniało. Samochód jechał wolno a piesi już byli na przejściu, nic nie wskazywało na to, że się nie zatrzyma. Jedyna wina pieszych jaką w tym konkretnym wypadku widzę to brak uwagi już na samym przejściu. Natomiast kretynka za kółkiem nie ma wymówki - piesi nie stali wcześniej przed przejściem tylko poruszali się, więc nie można mówić "o ewentualnym zamiarze"

[Bethesda_sucks]

Baba za kierownicą i wszystko jasne.

[rbk17]

@Bethesda_sucks:

Sebek i Karyna na przejściu i wszystko jasne.

[falconiforme]

Jak zwykle kierowca BMW.

[FR90]

@falconiforme: w "Twoim" świecie nie czyta się artykułu zanim się go skomentuje?

[falconiforme]

@FR90: A kto mi zabroni?

[pasek888]

Wina kierowcy, bez dwóch zdań. Ale tez wspolwina pieszych, którzy w ogóle nie obserwowali drogi!

[RezuNN]

@pasek888: Faktycznie! Wtargnęli na jezdnię! (╥﹏╥)

[pasek888]

@RezuNN: na nagrobku napisaliby im, ze zginęli tragicznie, ale byli na prawie.
To, ze jestem na prawie, nie zezwala mi na całkowite wyłączenie myślenia. Jeśli chce przeżyć, muszę ograniczyć zaufanie do innych uczestnikow ruchu.

[CitroenXsara]

Wina pieszych.

[blue1986pl]

Po wprowadzeniu przepisu pieszy ma zawsze pierwszeństwo to bedzie częsty widok. Czy rozejżenie się w prawo i lewo zostaało anulowane. Czemu w Polsce za wszystko zabiera sie od d--y strony. Prawo lewo prawo. Komu łatwiej kontrolować sytuacje komuś nadwóch nogach czy na 4 kółkach . Myślcie wykopkowe eksperty. Dla mnie wina leży po obu stronach jednakowo. Walą mnie wasze minusy. Życie pokaże czy Wam się to nie zdaży. Ja swoje dziecko ucze

[d.....k]

@blue1986pl: w każdym kraju, w którym pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo jest znacznie mniej potrąceń pieszych niż w Polsce.

Szok and niedowierzanie.

[void1984]

Pieszy na przejściu ma przecież pierwszeństwo, zmiana ma dotyczyć chcących wejść na przejście.

@tomson80: Chcący wejść też mają pierwszeństwo, od ogłoszenia Konwencji Wiedeńskiej w Dzienniku Ustaw. Choć na dzikim wschodzie pierwszeństwo ma najcięższy.

[Kaizerx]

Kierowca potrącił prawidłowo przechodzących ludzi i jak zwykle większość komentarzy dotycząca nieuwagi pieszych. Bierzecie się za problem od d--y strony. Tak, trzeba się rozglądać i warto uważać przechodząc przez ulice ale główny problem tkwi w podejściu kierowców do przejścia dla pieszych.

To że się nie rozejrzę przechodząc przez ulica działa tylko na moją szkodę. Będąc kierowcą, błąd na przejściu dla pieszych może zaowocować szkodą dla kogoś innego, kto ma niewielkie szanse w

[j.....9]

: Tak, należy się rozglądać i warto to robić szczególnie w Polsce. Jednak samo to że się nie rozejrzę nie powoduje wypadku.

Przypadki o których mówisz są marginalne. Spróbuj przejść przez przejście dla pieszych. Kilka samochodów przejedzie i się nie zatrzyma, po chwili ktoś Cię puści. I teraz pytanie: tych kilku kierowców przejechało bo:

a) zasłabło

b) nie zauważyło Cię z powodu panujących warunków

c) ma w dupie przejście dla pieszych

@

[Kaizerx]

@volatile_pc:

Tak, bo w innych krajach piesi potrącają samochody

[CzapkaG]

"Myślę, że w przypadku wypadków zatrzymują z automatu tylko w momencie gdy ktoś ucierpiał. Po zwykłej kolizji np. najechania raczej nie zatrzymują."

Tylko tak myslisz.