30 medali dla SKOK-ów od Lecha Kaczyńskiego. Wśród odznaczonych szef instytucji
W połowie 2007 roku Prezydent Lech Kaczyński nadał najwyższe odznaczenia państwowe twórcom SKOK-ów i członkom władz tych kas. Wśród odznaczonych był szef instytucji, przez którą później - zdaniem Komisji Nadzoru Finansowego - wyprowadzono majątek SKOK-ów.
RadioZET z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
- Odpowiedz
Komentarze (68)
najlepsze
W 2007 roku SKOK-i mogły być w świetnej kondycji, bo to było przed światowym kryzysem, ale tego przeciętny Janusz nie wie albo nie pamięta- wiec dziennikarze mogą sobie używać.
Juz sam fakt łączenia wszystkich SKOK-ów w jedną całość jest nadużyciem, ale który Janusz czy Grażyna wie cokolwiek o takim biznesie albo że każdy SKOK to był
"Prezes Andrzej Sosnowski wygrał proces z autorką cyklu dotyczącego SKOK tygodnika "Polityka". Dziękuję za przesłane wyjaśnienia oraz sprostowanie do mojego artykułu, które publikuję poniżej:
Sprostowanie Pana Andrzeja Sosnowskiego
Niniejszy wyjaśniam, iż w artykule pt. Sukcesor Kaczyńskiego została podana nieprawdziwa informacja, jakobym został skazany za przyjmowanie łapówek. Przeciwnie – wbrew tym insynuacją – zostałem prawomocnie „oczyszczony” (uniewinniony) z tych
Nie ma?
A to pech...
nieudana wrzutka.
"Podkreśleniem zasług i sukcesu, jaki odniosła wołomińska Kasa,
były nagrody, które najbardziej zasłużonym wręczył Prezes Kasy Krajowej, Grzegorz Bierecki."
@suhl: LOL. Nie zauważyłeś może przypadkiem, że to właśnie PiS roztaczał parasol ochronny nad całym systemem SKOK? Że to senator PiS Grzegorz Bierecki cały ten system zbudował? Że SKOKi finansują media takie jak wpolityce, wSieci (bezpośrednio), niezależna i media Rydzyka (pośrednio - poprzez kupowanie wielu reklam)? Że
@4konserwy: Też próbowałem mu to wytłumaczyć. On tego nigdy nie zrozumie. Jemu sie wydaje że jeśli w 2009 roku Piotr P. i kumple zaczęli kraść (tak twierdzi prokuratura, skoro zarzuca im działalnosc od 2009-2014) kasę to Bierecki musiał, ale to bezwzględnie MUSIAŁ o tym wiedzieć. Ot tak, ni stąd ni zowąd - czyli jasnowidz.
To co ten wolnomyśliciel (w znaczeniu prędkosci myślenia) napisał do ciebie, pisał też wcześniej do mnie. To klasyczny żelbetonowy łeb.
Przecież to jest śmieszne! Po tytule myślałem, że chodzi o tego agenta WSI, kumpla Bronka, który kierował SKOKiem Wołomin. A tu nie, chodzi o Biereckiego. I to nawet nie senatora Biereckiego, a o jego brata!
Autor nie dość, że pisze o Grzegorzu Biereckim, to jeszcze wkleja listę odznaczonych gdzie jak wół jest napisane "Bierecki Jarosław Szymon".
Nawet pomijając to, że powyższe znalezisko to