Mogę się mylić, ale chyba przy tej interwencji Boruc miał dużo szczęścia. W sumie to ledwo sięgnął piłkę, która (tak jak zauważa komentator) miała złą rotację i odbiła się od słupka w dobrą dla Celticu stronę. Fakt, faktem ładnie się rzucił próbował wyciągnąć (duże brawa za umiejętności) ale zagrało tu też szczęście w dość dużej mierze. Choć z drugiej strony sport to tylko częściowo umiejętności reszta to szczęście.
Komentarze (4)
najlepsze