Okulista nie przyjął niewidomej z psem przewodnikiem
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_2Y3BMzoV94nFOu06detXSLnO2weqH7Rk,w300h194.jpg)
Lekarz odmówił przyjęcia powołując się na przepisy sanitarne. Tyle, że takich przepisów nie ma. Ale korporacja lekarska wsparła kolegę.
- #
- #
- #
- 132
Lekarz odmówił przyjęcia powołując się na przepisy sanitarne. Tyle, że takich przepisów nie ma. Ale korporacja lekarska wsparła kolegę.
Komentarze (132)
najlepsze
Niestety wiem, że w Polsce to raczej nie możliwe.
@viejra: *niemożliwe
#grammarnazi
Komentarz usunięty przez moderatora
Dokładnie. Pytanie z czyjej strony zabrakło tej złej woli. Gazety żerują na tego typu sensacjach więc artykułem bym się nie kierował.
"Przewodniczący sądu prof. Waldemar Hładki przyznał rację rzecznikowi odpowiedzialności zawodowej i okuliście. - Pies przewodnik może wejść do przychodni, ale jedynie na korytarz."
Z tego wynika, że stanowiskiem lekarza była zgoda na psa na korytarzu!
No właśnie nie do końca rozumiesz sprawę.
Tutaj mielismy doczynienia z okulistą. Co do zasady w tym przypadku nie ma jakichś większych praktycznych przeciwwskazań by pies wszedł do gabinetu ( nie mówię o jakichś głupich przepisach)
Ale nie wyobrażam sobie że pies ( jakikolwiek!) będzie sie pałętał po gabinecie alergologa albo dermatologa!!! W końcu też budynek użyteczności publicznej... Do szpitala na transplantologie gdzie leżą ludzie bez odporności ( białaczka) też
Twoje porównanie do kapeluszy jest totalnie z dupy.
Tu nie idzie o czyjes widziemisie tylko o realny, sensowny, z naukowego punktu widzenia uzasadniony powód.
Co do uogólniania i twojego założenia że "istnieją przepisy": mogą se istnieć tylko że w artykule jest jak wół żę "ustawa to i tamto". A każdy winien wiedzieć że akt wyższego rzędu(ustawa) jest ważniejszy niż niższego( rozporzadzenie,
Primo: Prawo jest ułomne. To zę są jakieś przepisy nie oznacza że stosowanie ich jest "dobre"
Secundo: Nie sugeruję że pies przewodnik to fanaberia. Ja twierdzę że fakt iż problemem było pozostawienie psa pod drzwiami i udanie się do gabinetu bez niego jest fanaberią. Nie ma żadnych logicznych powodów dla których nie można było psa zostawić i udać się do środka tylko pod opieką lekarza ew