(Nie)normalny dzień pracy w Amazon - Poznań
Kobieta w sile wieku, wykształcenie wyższe, mgr nauk humanistycznych. Zajmowane stanowisko: szeregowy pracownik (tak, nie żadna kadrowa czy inna baba przed komputerem, ale zwykły szeregowy pracownik). Dlaczego pracuje w Amazonie jako Murzyn?
WuDwaKa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 403
Komentarze (403)
najlepsze
Murzyn zyje z zasilku. To nie te piekne, dobre czasy gdy zbierali bawelne.
@rt_of_vnt:
Mamy na to takie fajne określenie - magazyn. Nie udawaj Polaka z Chicago rodem z lat 80. co to po miesiącu niby zapomniał języka.
brawo dla tych ludzi, lepiej siedziec w domu i brać 500zł z zasiłku niż 1500zł w normalnej robocie, no ale w robocie trzeba się narobić czyli dla nich źle.
Najlepszy komentarz na tej stronie:
opłaty itp.100+100+200+1000+500 = 1900zł
zakupy itp. 300*4 (4 tygodnie ma średni tydzień) = 1200zł
W sumie mają 3900zł a wydają 3100zł. Zostaje im 800zł miesięcznie wg. tego przykładu...
Podobno każdy kto jest zarejestrowany na kuroniówce dostawał ofertę z Amazonu i musiał ją przyjąć pod groźbą wyrejestrowania, więc pracują nawet ci którzy nie chcą pracować.
Tym sposobem pracę dostał
Ale prawda, że jest masa patoli. Szczególnie ostatnio nastała przewaga liczebna sebixów :< ale po świętach powinni wyj%!$ć ich.
Nie sądzę żeby praca była cięższa niż w takim DB Schencker pod Warszawą (gdzie sam dorabiam), a czasem jak trzeba rozładować i porozdzielać kilka tirów przesyłek to jest ostry zapieprz. I czasem pracuje się nawet po 12 godzin dziennie. Dostaję 10zł/h netto. I nie mam obiadów za 1zł, ale
@Algorytmistrz: Może AMA?
Najlepsze :D
Jestem żywym przykładem na to że można po zawodówce być w IT.
Zaczynałem IT jako 'gówniarz' (486 DX), pracować mając 22 lata -> oczywiście Anglia bo z takim wykształceniem ... Najpierw za minimalną krajową (wtedy to było ~7600 funtów, czy jakoś tak), jako pracownik produkcji, przez całe lata siedziałem i pisałem kod w różnych językach (głownie C/C++), potem jakoś 'nie było zatrudnienia bo szkoły brak' (mowa o IT).
Tak tłukłem
@coredump:
O sytuacjach z zawodówką to nie słyszałem, ale ludzie bez studiów z 10-12k brutto nikogo już w tej branży nie dziwią. I to mówię z perspektywy kogoś, kto zrekrutował dziesiątki ludzi. Gdy się przegląda CV, studia mają minimalne znaczenie, a na rozmowach bardzo rzadko się o nie pyta.
Ale to nie znaczy, że tak łatwo dostać dobrą pracę w IT. Do tego trzeba zwykle poświęcić dużo czasu, niekoniecznie
inb4 z powodzeniem hehe he
1. Prezerwatywy - chwytasz paczkę w której jest 1000 sztuk na bank już ktoś "wynorał" z niej kilka sztuk. Nawet w ICQA (kontrola jakości) koleś pokusił się na wersje limitowane.
2. Gry, płyty - a bardziej kody do nich, chwytasz pudełko bez folii na bank nie ma zawartości w środku.
3. Pendrive drobne rzeczy - koleś miał w butach podwójne dno, swoją drogą 10 godzin chodzić
Komentarz usunięty przez moderatora