juz chcialem powiedziec ze tak pracuje sie w polsce, ale u nas jest jednak zupełnie inaczej...
jeden by przykrecał drabie jednoczesnie przytrzymujac sam sobie drabine badajac czy jest rowno a reszta stała by w kółeczku i kibicowała... A tam widocznie widac zaangazowanie wiekszej liczby ludzi :)
Coś podobnego jak w Anglii. Sama kiedyś byłam świadkiem jak u kogoś zakładali gniazdko w ścianie. Przyszedł jeden aby wybrać dobre miejsce na gniazdko, drugi do wywiercenia dziury w ścianie, trzeci do zamontowania go... i jeszcze chyba czwarty aby pozamiatać :P śmiechu warte, ale przynajmniej tworzyli zgrany team :) A u nas smutno bo to wszystko zrobi jedna osoba...
Podobne klimaty były, kiedy we Wrocławiu pracowali nad Rondem Reagana na Grunwaldzkim. Jeden robotnik przykręcał lampę (czy cośtam), a reszta stała obok i w skupieniu obserwowała. Mieszkańcy akademików i okolic Grunwaldu pewnie kojarzą ten widok ,))
Komentarze (57)
najlepsze
jeden by przykrecał drabie jednoczesnie przytrzymujac sam sobie drabine badajac czy jest rowno a reszta stała by w kółeczku i kibicowała... A tam widocznie widac zaangazowanie wiekszej liczby ludzi :)
http://ifotos.pl/img/rpxwea.jpg
;)
:)
http://www.wykop.pl/ramka/37593/ci-panowie-na-budowie
http://wgrajfoto.pl/pokaz/img0809/cube_stol_amb668a.jpg
Ze śmiechu.
No może oprócz posprzątania po sobie.