@le_vampire: ale to by miało wzięcie, Irlandczycy bardzo lubią cebulę. Inna sprawa, że np. w Marlay Park (Dublin) w weekendy ma swój "stragan" z kuchnią Jarek (uczestnik Irlandzkiego Top Chef): http://jarekskitchen.com
Nie tak dawno w tym samym 'organic market' otworzyły się "Pierogi" i mają ogromne wzięcie.
A ja pamiętam czasy jak siedziało się na rynku w Kazimierzu bladym świtem, zagryzało cebularzem prosto co dowiezionym i popijało mlekiem prosto z butelki (szklanej, tak kiedyś pakowano mleko). Z widokiem na studnię. I nabierało się sił przed bankietem U Artystów.
O. Cebularz. A dziś czytałam o rewelacyjnych produktach z mojego regionu: kodeński kwas chlebowy, forszmak drobiowy, pieróg gryczany biłgorajski czy rudnicki pieróg jaglany, tertuny brzozowickie z soczewicą no i najważniejszy przysmak - sękacz nadbużański!
@Hannahalla: Kiedyś był też dostępny ''przysmak cygański'' w postaci dużego pieroga z półpłynnym nadzieniem mięsno-warzywnym na ostro. Legenda głosi, że kradziony smakuje najlepiej.
Skoro niemcy położyli ananasa na pizzy i tak się narodziła hawajska, to Cebularz Lubelski powinien również widniec w menu pizzerii. Musimy tylko nazwać to ładnie... Np Onionarra de Polaco.
@FireFucker: przecież jest włoska focaccia, robiona zarówno w wersji z cebulą, jak i z pomidorami, a w wersji cebulowej jest praktycznie identyczna z cebularzem.
Lepsza od cebularza o tyle, że nie używa się do niej żadnych jajek, ani mleka, więc zarowno ludzie z alergiami pokarmowymi, jak i weganie mogą się nią delektować.
Panie/Panowie wystarczy dać mniej maku i bardziej pierwotny,wszystkim znany cebularz,nie ma co panikować ;) robiłem dzisiaj sam,odrobina wyobraźni i smacznego :) polecam na sam początek dodać STARTY SER ŻÓŁTY.
W moich okolicach się na to mówiło cebulator :p I niestety było dostępne tylko przez kilka lat na jednym z targowisk, były za to zajebiste :) Teraz nie do kupienia więc może trzeba będzie zrobić, choć jak pewnie wszystko z jakże odległych czasów SP dziś nie będzie mi smakowało :(
Komentarze (89)
najlepsze
PS to na zdjęciu bardziej pod jakąś niedorobioną pizze wygląda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@esibiej: c!%%$wi to są ludzie, którym nie smakuje lubelski cebularz. I zrobieni tak, żeby było taniej.
Może ci nie smakował bo nie był oryginalny, kupiony w Piotrze i Pawle albo Almie?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie tak dawno w tym samym 'organic market' otworzyły się "Pierogi" i mają ogromne wzięcie.
to już wiesz jaką firmę otworzyć tam i na czym zbijesz majątek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hojrak: i spieczony jak k?$!a drewno... nadaje się najwyżej na pamiątkę o ile ktoś gustuje w tego rodzaju suwenirach.
Dobre inaczej wyglądają.
@Astolus: a nie arbuza?
@Hannahalla: Kogoś mi przypominasz hmm? Hannahalla Modest Amaro.
Skoro niemcy położyli ananasa na pizzy i tak się narodziła hawajska, to Cebularz Lubelski powinien również widniec w menu pizzerii. Musimy tylko nazwać to ładnie... Np Onionarra de Polaco.
Lepsza od cebularza o tyle, że nie używa się do niej żadnych jajek, ani mleka, więc zarowno ludzie z alergiami pokarmowymi, jak i weganie mogą się nią delektować.
@EverBanega: to jakaś schizma jest, jak to - ser do CEBULARZA dawać?
Każdy Polak ma cebulę w domu nie w sklepie.
@LibertyPrime: każda ilość jest zbyt mała
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To dla ułatwienia i jarania się jednym przepisem. ( ͡° ʖ̯ ͡°)