Czy producenci i markety mają nas za idiotów?

Jak człowiek ma za dużo czasu w markecie, bo musi na kogoś czekać, to trzeba się czymś zająć. Można pójść pooglądać telewizję, pośledzić ludzi lub... trochę poczytać.

[wykopywaczofiles]

Ludzie! Co Wy jecie!

[Zaiks]

hardce ale Twój komentarz jest potwierdzony czy sobie wymyśliłeś? Byłeś, widziałeś, słyszałeś od pracowników którzy przelewają stare do nowych opakowań? Bo ja też kilka razy słyszałem, ale chyba z piątej ręki. Każdy gdzieś coś słyszał, ale nigdy nie widział, nie był przy tym...

Po prostu nie wierzę, że takie procedury są opłacalne, poza tym odnośnie napojów gazowanych to akurat są takich firm, że nie stoją długo w sklepach, przykład hoop dość szybko

[hardce]

jesli mogę was oświecić. Te z nickami są ok. to na name są przeterminowane. Zbierane są z marketów przeterminowane rzeczy. zlewane i rozdawane do nowych opakowan tworzonych przez markety. Dlatego wszystko ma podobny smak tylko potem nedznie jest na kiblu. Dlatego napoje bierdonki sa wygazowane i bez smaku. dlaczego kontrola na to nie zwraca uwagi. bo liczy się data "produkcji" i pod nią się sprawdza a to jest nonstop wymieniane. Dlatego macie

[Cavvy]

Nie tylko ze marka. Choc takze.

Kiedy jakaś firma produkuje coś na zlecenie innej moze byc tak ze choc marka inna to producent ten sam. A sklad ? Tak naprawde do tego tańszego produktu mogą być uzyte składniki gorszej jakości, lub w innych proporcjach ( tych droższych dużo mniej ) bo przecież nie podają ile czego jest dokładnie tylko orientacyjnie w %.

To ze na torebce jest "dla tesco" moze własnie swiadczyc

[Majo]

No ale prawda jest taka że możemy kupić albo wyreklamowany, wypozycjonowany produkt w świadomości klienta który jest droższy, albo (ten sam) produkt utożsamiany z społeczeństwem najmniej zamożnym z czym wiąże się mniejszy prestiż.. taka jest prawda i większość konsumentów wybierze produkt droższy wiedząc że oba są takie same chcąc być postrzeganym jako ten 'lepszy'.

Z własnego przykładu mogę podać cappucino Tesco i Mokate. Na tylniej stronie opakowania jest napisane że producentem jest

[tehasdf]

Nie, to nie do konca tak. Jak na polce jest obok siebie sos za 0.39, 0.79 i za 1.50, to ludzie kupuja ten za 0.79. Ciekawe, czy tu tez tak bylo.

[marcini82]

Zawsze sie znadzie grupa ludzi, ktorzy zamiast normalnej kawy kupia kawe ze Starbucksa, nie dlatego ze jest lepsza, ale dlatego ze jest drozsza i sasiada na nia nie stac - a wlasciciele Starbucksa zacieraja rece na mysl o lidzkiej naiwnosci i checi "pokazania sie" ;)

Na marginesie - Starbucks to tylko taki przyklad zwiazany z niedawnymi wykopami, chodzilo o mechanizm...

[drag0nball]

Na opakowaniu z lewej widać zdjęcia oliwek. Egzotyka kosztuje, komuchy :)))))))))))))). I jest więcej barw (bordowa). A wy chcielibyście wszystko za darmo.

[Losu]

Różnią się wartościami odżywczymi - ten droższy jest bardziej dietetyczny, bo nie ma żadnych kalorii, czy innych tłuszczów i witaminów.

[henk]

sam smak zawiera :)

[Technokrata]

A mnie zastanawia liczba wykopów. Takie praktyki są dosyć naturalne i nie mają nic wspólnego z oszustwem albo z robieniem z kogoś idioty. Kupując markowy produkt mamy swego rodzaju gwarancję jego pewnej (wyższej) jakości. Kupując tańszy produkt lub tańszą markę możemy mieć szczęście jak w tym przypadku, albo kupić naprawdę gorszy produkt.

Czyli płaci się więcej "za markę", ale także za jakość, za gwarancję jakości. Gdyby zdarzyła się wpadka jakościowa marce Prymat,

[exoz]

To samo w Biedronce :

Cola Oryg(i)nal=Hoop Cola

Parówki (firma jakaśtam)=Parówki Morliny

itp

[p.....1]

40%? śmiesz żartować? dobrze jak będzie te 15% skór i zmielonych kości

[gaska]

Ta, 40% mięso drobiowe, reszta - różne dziwne rzeczy :P

[b.....m]

AMERYKĘ ODKRYŁEŚ !!!

Nie wiesz, że dla marketów produkty są robione przez duże znane firmy? i nie za firmę się płaci 100% tylko za lepsze opakowanie, lepszy nadruk itp.

biedronkowe soki robi np. między innymi Hortex... Gość pierwszy raz przeczytał tył opakowania ...

[zulugula]

Dokładnie - nie ma się co dziwić, że Polacy książek nie czytają skoro niektórzy dokonują "epokowych" odkryć czytając pierwszy raz skład i nazwę producenta, lądujących dzień w dzień na ich stołach produktów. Liczba wykopów mówi sama za siebie - albo ludzie sami nie robią zakupów, nie przyrządzają posiłków, albo mają wklepane na stałe "cool marki", których należy się trzymać pod groźbą wykluczenia z grona "elity" ;)

[nedira]

Ale przecież to są normalne praktyki. Nie mówię, że tak powinno być... Ale taki jest właśnie fenomen tych wszystkich sklepów. Najczęściej kupuję w Biedronce, bo tam za naprawdę nieduże pieniądze mogę kupić markowe produkty, tylko że... pozbawione marki :P

[henk]

producenci to raczej mają to gdzieś - na co dostaną zamówienie, to produkują.

może to i ten sam produkt, ale ja się zastanawiam, czy faktycznie. dobrze byłoby jakby ktoś sprawdził smak, bo to, że tu i tu jest tyle samo czosnku, nie znaczy, że to ten sam jakościowo czosnek. konserwanty są wypisane, jeden produkt może mieć ich więcej niż inny.

z drugiej jednak strony mało prawdopodobne żeby jeden zakład miał dwie linie