Zmarnowane zamawianie studiów. Miliony złotych zostały wyrzucone w błoto
Część osób, które rozpoczynały kierunki dofinansowane ze środków publicznych, nie ukończyła ich. Na niektórych uczelniach ten odsetek wynosi nawet 60 proc. To oznacza, że miliony złotych zostały wyrzucone w błoto.
uuugg z- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
(oczywiście nie dotyczy to wszystkich uczelni)
@MarcusPlinius: 100% racji - jak kierunek daje perspektywę roboty to ludzie sami powinni się garnąć - tym bardziej że o pracę u nas nie jest łatwo, a tak naściągano leserów
Swoją drogą to też kwestia poziomu kształcenia w liceach. Jak ja zaczynałem studia, to ludzie jakos dawali sobie radę. Jak kończyłem, to na wydziale były zajęcia wyrównawcze z matematyki bo dla części ludzi to była jedyna szansa przez to, że w liceach przerabia się coraz mniej materiału.
Hajs musi się zgadzać! Oprócz tego oczywiście skończyłem swój pierwotny kierunek.
A było to tak: Jak wybierałem się na studia, to wtedy właśnie pierwszy raz wchodził ten program i w sumie chciałem pójść na jakiś kierunek zamawiany, ale poczytałem, że jakiś bardzo znikomy procent studentów dostanie stypendia, wiec stwierdziłem, że pewnie nie mam