W szpitalu we Włocławku znów zmarło dziecko. Przez błędną diagnozę?
W tym samym włocławskim szpitalu, w którym zmarły nienarodzone bliźnięta, doszło do kolejnej tragedii. Do placówki trafił dwuipółletni chłopiec, u którego po dziewięciu dniach obserwacji podejrzewano chorobę pasożytniczą. Chłopiec został wypisany i zalecono mu badania neurologiczne. Po...
l.....7 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
no bo dali d--y ...
dziecku w ciągu 9 dni wyrósł olbrzymi guz
Nie w ciągu 9 dni tylko 3 miesięcy. A to spora różnica....
Nie zmienia to jednak faktu, że, jako rodowity włocławianin, nie poszedłbym leczyć się do tego szpitala, tylko wolałbym jechać np. do oddalonej o 100km Bydgoszczy, gdzie placówki są o niebo lepsze.
W 4. klasie podstawówki złamałem na wf-ie prawą rekę w przedramieniu (złamanie otwarte z przemieszczeniem) i też się nie popisali. Iliya Iliev tak naodwalał, że gdy 7. tygodni później zdjęli mi gips to ręka w miejscu złamania była nienaturalnie hm.. skręcona? Tzn taka pomarszczona skóra strasznie (ale nie od gipsu czy coś). Rodzice się wkurzyli, podziękowali i szybki kurs do Bydgoszczy. Efekt? Źle złożona ręka, musieli
dla mnie nie mieści sie w głowie jak mozna uśmiercać dzieci kiedy społeczeństwo za parę lat to same staruchy!?
A za pytanie w wykopku = zakop.
Szpital we Włocławku niczym nie rożni się od większości innych.
Za beznadziejny system opieki zawsze baty będą zbierać szpitale czyt. lekarze
Z materiału wynika, że jest to niestety ewidentne zaniedbanie rodziców, ale to dziennikarzyny zawsze mają ostatnie słowo w każdym sporze